Prezydent Andrzej Duda odwołał szefową swojej kancelarii Halinę Szymańską i powołał na jej miejsce Grażynę Ignaczak-Bandych. Doradcami prezydenta zostali: były poseł PiS Łukasz Rzepecki oraz były wojewoda małopolski Piotr Ćwik, który zajmie się koordynacją pracy doradców.

REKLAMA


Grażyna Ignaczak-Bandych będzie nową szefową kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy. Do tej pory była dyrektorem generalnym.

Dotychczasowa szefowa Halina Szymańska ubiegała się o stanowisko audytora w Europejskim Trybunale Obrachunkowym. Posady jednak nie dostała i odejdzie na emeryturę.

Według źródeł w Pałacu Prezydenckim, bezpośrednim powodem zablokowania przejścia Szymańskiej do Trybunału miała być jej nieznajomość angielskiego. Jako przeszkodę wskazywano również brak odpowiednich kwalifikacji. Szymańska jest z wykształcenia weterynarzem, choć ma za sobą także podyplomowe studia prawnicze i studia doktoranckie z nauk ekonomicznych. Przed pracą w Kancelarii Prezydenta RP była zastępcą prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, wcześniej: m.in. burmistrzem miasta Łobez.

W otoczeniu Andrzeja Dudy mówi się jednak, że o utrącenie kandydatury Haliny Szymańskiej usilnie zabiegać miał u Jarosława Kaczyńskiego inny z ministrów kancelarii - Krzysztof Szczerski. On także kandydował na wartą około 20 tysięcy euro miesięcznie posadę audytora w ETO.

To przypadające Polsce stanowisko zwolnione zostało w grudniu ubiegłego roku przez Janusza Wojciechowskiego i od tego czasu pozostaje nieobsadzone.

Mucha zostaje, Dudzie doradzi 29-latek

Funkcję etatowego doradcy prezydenta ma objąć zaledwie 28-letni Łukasz Rzepecki - były poseł PiS, później związany z Kukiz'15. Wcześniej Rzepecki był dyrektorem biura poselskiego Marcina Mastalerka. W październiku 2017 roku Rzepecki - wówczas zasiadający w klubie PiS - został z niego wykluczony po tym jak zapowiedział, że zagłosuje za uchyleniem immunitetu posłowi PiS Dominikowi Tarczyńskiemu. Po tej decyzji Rzepecki przeszedł do klubu Kukiz'15.

Powołanie doradcy do spraw społeczeństwa obywatelskiego realizuje zapowiedź, jaką Andrzej Duda złożył w kampanii prezydenckiej Pawłowi Kukizowi.

W kancelarii ostatecznie zostaje zastępca jej szefa Paweł Mucha. Dziennikarz RMF FM Tomasz Skory dowiedział się nieoficjalnie, że prezydent zrezygnował z jego dymisjonowania dla zachowania ciągłości pracy - po prośbach także nowej szefowej.

Gdyby Mucha odszedł, zastąpiłby go związany z Beatą Szydło były wojewoda Małopolski Piotr Ćwik. Ponieważ Mucha zostaje, Ćwik ma dostać funkcję ministra. Ma zajmować się koordynacją pracy doradców prezydenckich; będzie mu podlegało Biuro Narodowej Rady Rozwoju Samorządu i Inicjatyw Obywatelskich.

Ze stanowiska podsekretarz stanu w KPRP odwołana zostanie natomiast Anna Surówka-Pasek, która będzie pełniła funkcję doradcy etatowego.