W obwodzie królewieckim podczas lotu szkoleniowego rozbił się rosyjski myśliwiec Su-30. Załoga samolotu zginęła. Informację o tym zdarzeniu opublikowała "RIA Novosti".

REKLAMA


"RIA Novosti", powołując się na służbę prasową Zachodniego Okręgu Wojskowego Rosji podała, że Su-30 w czasie w czasie lotu treningowego w obwodzie królewieckim runął na ziemię.

Samolot nie był uzbrojony. Według wstępnych informacji przyczyną katastrofy była awaria techniczna.

Wypadek miał miejsce w opuszczonym terenie.

To już kolejna katastrofa lotnicza w rosyjskim wojsku w ostatnim czasie. 27 lipca w Republice Ałtaju rozbił się śmigłowiec Mi-8. Wówczas, według oficjalnych rosyjskich informacji zginęło sześć osób.

17 lipca z kolei, rosyjski samolot szturmowy Su-25 rozbił się na Morzu Azowskim. Niespełna dwa tygodnie wcześniej na Kamczatce MiG-31 runął na ziemię w trakcie lotu szkoleniowego.