"Rosja ulokuje taktyczną broń nuklearną, którą planuje rozmieścić na Białorusi, przy zachodniej granicy Państwa Związkowego" - powiedział w niedzielę ambasador Rosji w Mińsku Borys Gryzłow.
W zeszłym tygodniu Moskwa ogłosiła plany rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi, twierdząc, że robi to w odpowiedzi na dostarczenie Ukrainie przez Wielką Brytanię uzbrojenia i amunicji zawierającej zubożony uran. Według Władimira Putina przekazano już Białorusi m.in. dziesięć samolotów, które mogą przenosić pociski jądrowe, a do 1 czerwca mają zostać zbudowane magazyny do przechowywania tej broni.
Ambassador: Russia to deploy tactical nuclear weapons near Belarus's western border.Russia will place the tactical nuclear weapons that it plans to deploy in Belarus closer to Belarus's western border, Russian ambassador in Minsk, Boris Gryzlov, told Belarusian TV on April 2.
KyivIndependentApril 2, 2023
Z kolei Gryzłow powiedział w niedzielę na antenie białoruskiej telewizji, że obiekt, w którym będzie przechowywana broń na terytorium Białorusi, będzie gotowy do 1 lipca - podaje portal kyivindependent.com. Z zapowiedzi Gryzłowa wynika, że rosyjska broń jądrowa może zostać zlokalizowana przy granicą z Polską, a więc i całego Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Broń nuklearna umieszczona na zachodnich granicach Białorusi pozwoli lepiej zagwarantować jej bezpieczeństwo - stwierdził Gryzłow.
Stany Zjednoczone potępiły plan Rosji jako desperacki krok mający na celu uniknięcie klęski militarnej i grożenie światu wojną nuklearną. Prezydent USA Joe Biden 28 marca wyraził zaniepokojenie groźbami Moskwy.
Podczas, gdy prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że Rosja nie przekazuje Białorusi swojej broni nuklearnej, a jedynie ją rozmieszcza, co oznacza, że pozostanie ona pod kontrolą Moskwy, białoruski przywódca Alaksandr Łukaszenka zasugerował, że mógłby jej użyć, gdyby Białoruś była zagrożona.
Ogłoszenie planu rozmieszczenia przez Rosję taktycznej broni jądrowej na Białorusi świadczy o tym, że spotkanie Władimira Putina z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem było nieudane - ocenił w piątek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
"Sygnał o tym, że Rosja będzie rozmieszczać broń jądrową na terytorium Białorusi świadczy o nieudanym spotkaniu z Chinami" - powiedział Zełenski na wspólnej konferencji prasowej z prezydent Mołdawii i premierami Chorwacji, Słowenii i Słowacji w Kijowie. Prezydent Ukrainy odniósł się do wizyty Xi w Moskwie, która odbyła się w dniach 20-22 marca.
Jak dodał Zełenski, jest to potrzebne Putinowi, żeby pokazać "jakąś podmiotowość, którą Rosja pod jego przywództwem już całkowicie utraciła" - pisze Interfax-Ukraina. Rosyjski dyktator potrzebuje też tego, "by pokazać jakieś polityczne kroki czy zwycięstwa" - uważa prezydent Ukrainy.
Na polu walki nie zdołał tego zrobić. I nawet bez względu na to, że zaczęli taką krwawą wojnę, jest to całkowicie zrozumiałe, czym się ona zakończy. Chodzi o to, że nie jest mu szkoda naszych ludzi i zabija ich. Nie liczy się też ze swoimi ludźmi. Ale to już sprawa Rosji - podkreślił Zełenski.
Według niego rozmieszczenie broni jądrowej na Białorusi będzie świadczyć o pełnej utracie jakiejkolwiek podmiotowości przez Alaksandra Łukaszenkę. Już nie decyduje, jaka broń znajduje się na jego terytorium - wskazał ukraiński przywódca.