Do 36 wzrosła liczba zabitych w samobójczym zamachu na lotnisku Domodiedowo. W szpitalu w Moskwie zmarła jedna z dwóch najciężej rannych osób. 24 stycznia 20-latek z północnego Kaukazu wysadził się w hali międzynarodowych przylotów.
W ataku zginęło ośmioro cudzoziemców: dwóch Tadżyków, Uzbek, dwóch Austriaków, Niemiec, Ukrainka i Brytyjczyk.
Do eksplozji doszło około godz. 16.37 czasu moskiewskiego (godz. 14.37 czasu polskiego) w hali przylotów, przy wyjściu z zielonej strefy celnej, obok jednej z tamtejszych kawiarni. Siłę eksplozji eksperci oszacowali na 5-7 kg trotylu.