Rosyjska armia zaatakowała w nocy dronami bojowymi i rakietami obiekty cywilne oraz obiekty infrastruktury krytycznej w kilku obwodach Ukrainy - podały ukraińskie siły powietrzne. "Wszystkie rosyjskie aktywa i aktywa osób związanych z Rosją, muszą być wykorzystane do ochrony przed rosyjską agresją. Potrzebny jest też nowy pakiet sankcji UE przeciwko Rosji" - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swym codziennym nagraniu wideo.„Drugi dzień z rzędu nieprzyjaciel zaatakował obwód połtawski. Według wstępnych informacji ponownie trafiono w obiekt przemysłowy” – przekazał szef obwodu połtawskiego Philip Pronin na Telegramie. Niedziela jest 704. dniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Najważniejsze informacje dotyczące sytuacji za naszą wschodnią granicą znajdziecie w naszej relacji.
Ta relacja nie jest już aktualizowana.
"Drugi dzień z rzędu nieprzyjaciel zaatakował obwód połtawski. Według wstępnych informacji ponownie trafiono w obiekt przemysłowy" - przekazał szef obwodu połtawskiego Philip Pronin na Telegramie.
Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały, że istnieje zagrożenie atakiem bezzałogowców w obwodach zaporoskim i dniepropietrowskim.
Ukraina oczekuje, że 1 lutego Unia Europejska zatwierdzi nowy czteroletni program wsparcia dla Ukrainy o wartości 50 miliardów euro. Mówił o tym podczas posiedzenia rządu premier Ukrainy Denis Szmyhal.
"Aby w pełni sfinansować wszystkie priorytetowe płatności budżetu państwa, kontynuujemy aktywne prace nad pozyskaniem środków od naszych partnerów i sojuszników" - cytuje premiera Ukrinform.
Rosja chce destabilizować sytuację wewnętrzną w USA, a rosyjskie państwowe media pełne są informacji na temat konfliktu między władzami Teksasu i władzami federalnymi - zauważa amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Rosyjska przestrzeń informacyjna rozpowszechnia narracje mające manipulować wewnętrznymi politycznymi wydarzeniami w USA, wywołać niestabilność w Stanach Zjednoczonych i zaburzać amerykańskie debaty o dalszym amerykańskim wsparciu wojskowym dla Ukrainy - czytamy w najnowszej analizie ośrodka.
Jak podkreślono, rosyjskie media państwowe i rosyjscy "blogerzy wojskowi" wypełniają rosyjską przestrzeń informacyjną materiałami na temat konfliktu między władzami Teksasu i władzami federalnymi. Jeden ze znanych powiązanych z Kremlem blogerów próbował podważać legalność nadchodzących wyborów w USA.
W ocenie ISW takie działania najprawdopodobniej stanowią celową rosyjską kampanię w przestrzeni informacyjnej.
W grudniu ub.r. na południowej granicy USA odnotowano rekordową liczbę zatrzymanych osób - ponad 300 tysięcy. Choć w styczniu sytuacja się poprawiła, to służby graniczne od dawna alarmują, że liczba migrantów napływających przez granicę z całego świata przytłacza ich zasoby.
W Rosji w ostatnich miesiącach wzrasta liczba podpaleń wojskowych punktów rekrutacyjnych, co jest związane z niezadowoleniem społecznym z wojny oraz niewiarą w zapewnienia o tym, że nie będzie następnej mobilizacji - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej przywołano informację podaną 22 stycznia przez rosyjskie władze, że od początku konfliktu w lutym 2022 roku odnotowano 220 ataków na punkty rekrutacyjne, a także statystyki z niezależnego portalu Mediazona, według których od 26 lipca 2023 roku były 113 takie ataki. Jak dodano, zestawienie obu tych informacji wskazuje, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy liczba podpaleń punktów rekrutacyjnych się podwoiła.
W związku z rosyjskimi ostrzałami w Charkowie otwarto przedszkole w metrze. Wcześniej w klasach na stacjach podziemnej kolei zaczęła działać szkoła. Z uwagi na ryzyko ataków w pozostałych placówkach w mieście prowadzone jest nauczanie zdalne.
Przedszkole w metrze, do którego zapisano już prawie 700 dzieci, otwarto w Charkowie kilku tygodni temu - pisze portal telewizji Nastojaszczeje Wriemia. Przedszkole działa w weekendy w tych samych klasach, co szkoły w dni powszednie.
Część dzieci po raz pierwszy przyszła do przedszkola - najpierw uniemożliwiały to ograniczenia związane z pandemią Covid-19, a później placówki zamknięto przez rosyjską inwazję.
Dobrze, że jest taka możliwość w naszych warunkach. Czekają na spotkanie. Chcą się widzieć. Staramy się przekształcić to dla nich w mały dzień dziecka - powiedziała przedszkolanka Julia Machowa.
Aby uzupełnić swoje siły, Rosja sięga po najemników z różnych krajów świata. Kilka dni temu Sprotyw napisał, że na okupowanych terenach obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy zaobserwowano służących w rosyjskiej armii najemników z Malezji. Już wcześniej informowano o obywatelach Kuby, Nepalu, Białorusi, Serbii i innych państw, którzy walczą po stronie Kremla.
Rosja werbuje Białorusinów na swoje uczelnie wojskowe - pisze ukraiński portal Sprotyw, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii. Według serwisu w rosyjskim wojsku brakuje młodszych oficerów.
Przedstawiciele rosyjskich sił zbrojnych prowadzą w miastach Białorusi "dni otwartych drzwi", podczas których Białorusinom proponuje się naukę na stopień oficera na rosyjskich uczelniach wojskowych - przekazał Sprotyw.
W wyniku dużych strat na wojnie przeciwko Ukrainie w rosyjskich wojskach okupacyjnych bardzo brakuje młodszych oficerów. Rosja próbuje naprawić to, werbując obywateli innych krajów, w tym Białorusinów - czytamy.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała o wykryciu procederu korupcyjnego polegającego na kradzieży ok. 1,5 mld hrywien (ok. 40 mln dolarów) przeznaczonych z budżetu państwa na zakup amunicji dla armii ukraińskiej; podejrzani to pracownicy resortu obrony i kierownictwo firmy zbrojeniowej.
Śledczy ustalili, że w sierpniu 2022 roku pracownicy ministerstwa obrony zawarli umowę na zakup amunicji z dostawcą Lwiwskyj Arsenał. Po otrzymaniu całej sumy od resortu przedsiębiorstwo przelało część pieniędzy na konto zagranicznego podmiotu, który miał dostarczyć Ukrainie amunicję.
Rosyjska armia zaatakowała w nocy dronami bojowymi i rakietami obiekty cywilne i obiekty infrastruktury krytycznej w kilku obwodach Ukrainy - podały ukraińskie siły powietrzne. Nie ma informacji o ofiarach.
Rosyjskie wojska do ataku wykorzystały osiem dronów typu Shahed. Dodatkowo dwoma rakietami Iskander-M zaatakowano obwód połtawski i trzema S-300 obwód doniecki. Ukraińska obrona powietrzna zniszczyła cztery bezzałogowce, którymi przeciwnik zaatakował strefę przyfrontową - przekazano.
Zaatakowane zostały obiekty cywilne i obiekty infrastruktury krytycznej w obwodzie połtawskim, donieckim, zaporoskim i dniepropietrowskim - czytamy w komunikacie.
Ze wstępnych informacji wynika, że nie ma ofiar. Szczegóły dotyczące skutków ataków mają przedstawić lokalne władze.
Kreml mógł uznać, że narracja o rzekomej walce Rosji z nazizmem jest bardziej skuteczna niż ta odwołująca się do ideologii "ruskiego miru" - przypuszcza w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Podczas obchodów 80. rocznicy zakończenia blokady Leningradu Władimir Putin, Alaksandr Łukaszenka i przedstawiciele Kremla mówili, że Rosja jest w egzystencjalnym konflikcie geopolitycznym z rzekomym współczesnym ruchem nazistowskim, który wykracza poza Ukrainę - pisze ISW.
Putin oskarżył o "przyjęcie nazizmu" kraje bałtyckie - czytamy. Najprawdopodobniej Kreml w ten sposób próbuje tworzyć tło informacyjne dla dalszej rosyjskiej agresji przeciwko krajom NATO - nie wykluczają eksperci amerykańskiego think tanku.
Wszystkie rosyjskie aktywa i aktywa osób związanych z Rosją, muszą być wykorzystane do ochrony przed rosyjską agresją. Potrzebny jest też nowy pakiet sankcji UE przeciwko Rosji - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swym codziennym nagraniu wideo.
Chciałbym zwrócić uwagę na rezultaty rozmów z naszymi partnerami. Jesteśmy bliżej decyzji, której potrzebujemy i która będzie słuszna: wszystkie rosyjskie aktywa - zarówno samego państwa terrorystycznego jak i osób z nim związanych - muszą pracować na rzecz ochrony przed rosyjską agresją, muszą być skonfiskowane - oświadczył Zełenski jak relacjonuje portal Ukrinform.