Wojska rosyjskie ostrzelały w nocy Południowoukraińską Elektrownię Atomową w obwodzie mikołajowskim. Trzy reaktory siłowni działają w zwykłym trybie - poinformował koncern Enerhoatom, operator ukraińskich elektrowni jądrowych.
W wyniku ostrzelania przez Rosjan Południowoukraińskiej Elektrowni Atomowej doszło do wybuchu. Eksplozja miała miejsce ok. 300 metrów od reaktorów. Zniszczone zostały budynki - przekazał Enerhoatom.
Enerhoatom poinformował, że w następstwie ostrzału rakietowego odłączone zostały trzy linie energetyczne.
"Wszystkie trzy reaktory Południowoukraińskiej Elektrowni Atomowej działają w zwykłym trybie. Nikt z pracowników siłowni nie ucierpiał" - dodano w komunikacie, opublikowanym w serwisie Telegram.
W nocy pocisk rakietowy spadł 300 metrów od Południowoukraińskiej Elektrowni Atomowej. Doszło do krótkotrwałego odłączenia linii energetycznej. W budynkach na terenie elektrowni uszkodzone są okna. Okupanci znowu chcieli postrzelać, ale zapomnieli, czym jest elektrownia atomowa - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski we wpisie na Facebooku.
Dodał następnie: "Rosja zagraża całemu światu. Trzeba ją zatrzymać, póki nie jest za późno".
8 dni temu zatrzymano działanie kontrolowanej przez siły rosyjskie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy. W ramach środków bezpieczeństwa VI blok odłączono od sieci elektrycznej. Był to ostatni działający blok elektrowni.
Enerhoatom informował wtedy, że w ostatnich dniach VI blok produkował jedynie energię na potrzeby elektrowni.
W piątek Enerhoatom poinformował, że w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej pilnie potrzebne są części zamienne i olej napędowy. Części zamienne są niezbędne m.in. do naprawienia linii energetycznych, uszkodzonych na skutek ostrzałów rosyjskich.
Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa siłownia jądrowa w Europie. Po rozpoczętej 24 lutego inwazji Rosji na Ukrainę obiekt został zajęty przez Rosjan na początku marca.
Na terenie elektrowni stacjonuje około 500 rosyjskich żołnierzy. W sierpniu wojska najeźdźcy kilkakrotnie ostrzelały siłownię, stwarzając ryzyko uwolnienia substancji promieniotwórczych. Moskwa każdorazowo oskarżała o te incydenty Kijów.