Rosjanie nie dostaną dokumentów z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej, a wyciąg z informacji, o które prosili. Są to daty urodzin i śmierci przodków pilotów tupolewa, dane o ich pochodzeniu, wykształceniu i zawodzie. Poinformowała o tym Naczelna Prokuratura Wojskowa.
Rosjanie prosili o informacje o rodzicach i dziadkach pilotów, by przygotować ich profil psychologiczny. Informacje o pradziadku jednego z pilotów zebrali już nasi śledczy na własną rękę, bo jedna z osób powtarzała się w systemie. Celem stwierdzenia jednoznacznie tożsamości konkretnego, właściwego dziadka, potrzebne były dodatkowe dane o jego osobie. Nic prostszego niż dane jego rodziców. Stąd też dane dotyczące pradziadka co do jednego z pilotów - wyjaśniał prokurator Ireneusz Szeląg.
Dodał, że to nasi prokuratorzy postanowili przeszukać archiwa, także archiwa IPN-u, by nie narażać rodzin załogi tupolewa na kolejne przesłuchania. Zrealizowano ochoczo wniosek Rosjan, bo być może będziemy kiedyś potrzebowali podobnych danych, przygotowując profile rosyjskich kontrolerów. Bardzo poważnie jest rozważana kwestia wywołania analogicznej opinii co do osób z grupy kierowania lotami - podkreśla Szeląg.
Ale to nic pewnego - wszystko w rękach naszych biegłych. Na razie więc wiadomo, że my realizujemy wnioski Rosjan i czekamy na realizację swoich.
W artykule pt. "Lustracja załogi Tu-154" sobotnia "Rzeczpospolita" podała, że prokuratura, w ramach pomocy prawnej Rosjanom, wystąpiła do IPN o sprawdzenie danych dwóch pilotów Tu-154, który rozbił się pod Smoleńskiem. Według gazety, badano przeszłość trzech pokoleń rodzin Arkadiusza Protasiuka i Roberta Grzywny i - jak podała "Rz" - "nie odkryto śladów współpracy z tajnymi służbami".
Rzecznik IPN Andrzej Arseniuk podał, że wniosek został w lutym zrealizowany, bo taki jest obowiązek IPN, który "nie jest uprawniony do oceny zasadności wniosków prokuratury (...) i jako instytucja państwowa był zobowiązany je zrealizować". Jednakże zakres żądanych informacji wzbudził zaniepokojenie kierownictwa Instytutu - dodał rzecznik. W związku z tym prezes IPN Łukasz Kamiński 22 lutego poinformował o treści wniosków WPO Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta.