W Polsce w środę 4 marca 2020 roku odnotowano pierwszy przypadek zarażenia koronawirusem – dziś mija dokładnie rok. "W nocy otrzymaliśmy dodani wynik pierwszego pacjenta, który ma koronawirusa w Polsce" - przekazał ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski. Tzw. pacjent zero przyjechał z Niemiec i hospitalizowany był w Zielonej Górze. 17 marca zeszłego roku szpital poinformował, że pacjent szczęśliwie wyzdrowiał.
Ministerstwo Zdrowia o pierwszym polskim przypadku pacjenta zarażonego koronawirusem poinformowało 4 marca 2020 roku. 66-latek przyjechał do Polski z Niemiec, gdzie brał udział w karnawale. Do kraju wrócił autobusem.
Pacjenta zero zdiagnozowano w szpitalu w Zielonej Górze.
Ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski zapewniał wtedy, że przebieg choroby u pacjenta jest łagodny. Miał wysoką gorączkę, kaszel, ale dziś nie gorączkuje, pokasłuje, czuje się bardzo dobrze. Będziemy kontynuowali jego pobyt w oddziale, wykonamy kontrolne badania. Kiedy okażą się negatywne, to puścimy go do domu - mówił wtedy dr Jacek Smykał, kierownik oddziału zakaźnego Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
17 marca nadeszły z zielonogórskiego szpitala bardzo dobre informacje - pacjent zero został wyleczony. W naszym szpitalu przebywał ponad 2 tygodnie, bo od 2 marca. Życzymy mu nie tylko dalszego zdrowia, ale również spokoju! Niech ta informacja będzie światełkiem w tunelu do którego wszyscy wjechaliśmy!!! - czytamy we wpisie szpitala w Zielonej Górze z 17 marca 2020 roku.
Otrzymaliśmy wyniki kolejnych pobranych próbek od pacjenta "zero" i tym razem okazały się one negatywne. A to oznacza, jak twierdzą nasi lekarze zakaźnicy, że pacjent został wyleczony i może zostać wypisany do domu. Pozostaje nam życzyć pacjentowi spokoju i zdrowia na najbliższe dni - mówiła rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze - Sylwia Malcher-Nowak.
Kiedy w Polsce potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem na świecie było ich już ponad 93 tysiące: 80 tysięcy w Chinach, prawie 5400 w Korei Południowej i ponad 2500 we Włoszech, gdzie zmarło już wtedy 79 osób. Włochy były na początku pandemii trzecim największym skupiskiem koronawirusa na świecie.