W ciągu ostatniej doby na Słowacji wykryto 7055 infekcji SARS-CoV-2, najwięcej od początku epidemii - przekazało w środę ministerstwo zdrowia. Rząd przyjął projekt ustawy zakładającej zwiększenie znaczenia certyfikatów sanitarnych.

REKLAMA

W słowackich szpitalach leczonych jest blisko 2,5 tys. chorych na Covid-19, 438 z nich jest w ciężkim stanie. W ciągu ostatniej doby zmarły 53 zakażone osoby. W 52 spośród 79 powiatów kraju panuje najwyższy stopień zagrożenia epidemicznego. W tych regionach automatycznie ograniczono działalność niektórych firm i lokali usługowych. Restauracje mogą sprzedawać jedynie na wynos, hotele nie mogą przyjmować turystów.

W związku z rozwojem epidemii rząd Eduarda Hegera przyjął w środę projekt ustawy, która w czwartek ma być procedowana w parlamencie w przyspieszonym trybie. Zakłada wprowadzenie możliwości kontroli certyfikatów sanitarnych także w zakładach pracy.

W regionach o najwyższym stanie zagrożenia będzie to obowiązek spoczywający na pracodawcach, również w instytucjach państwowych. Według projektu, każdy pracownik bez stosownego zaświadczenia sanitarnego, który odmówi poddania się testowi na obecność koronawirusa, nie zostanie wpuszczony do zakładu pracy.

W restauracjach lub na imprezach masowych, właściciele lub organizatorzy będą musieli wymagać okazywania certyfikatów. Przy ich braku, to na nich będzie spoczywać obowiązek odmowy wpuszczenia klientów do lokali lub na wydarzenia. Nowe prawo ma też pozwolić na funkcjonowanie w powiatach o najgorszej sytuacji epidemicznej restauracji lub hoteli, do których wstęp będą miały tylko w pełni zaszczepione osoby.

Projekt przewiduje także karę do 1000 euro za agresję wobec pracowników służby zdrowia, policjantów lub osób upoważnionych do sprawdzania certyfikatów. Wbrew wcześniejszym informacjom mediów rząd nie debatował nad wprowadzeniem w regionach o najwyższym stopniu ryzyka stanu wyjątkowego. Minister zdrowia Vladimir Lengvarsky powiedział po posiedzeniu rządu, że możliwe jest dalsze zaostrzenie restrykcji.