Rosyjska agresja każe zastanowić się nad systemem bezpieczeństwa, który powstał w Europie po zimnej wojnie; Rosja nie jest zainteresowana opieraniem swojego państwa na europejskim systemie bezpieczeństwa - powiedział w poniedziałek szef MSZ Zbigniew Rau w Wielkiej Brytanii.
Minister, który pełni obecnie funkcję przewodniczącego Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, wziął udział w Zgromadzeniu Parlamentarnym OBWE w Birmingham.
Rosyjska agresja przeciwko Ukrainie, wspierana przez Białoruś, każe nam zastanowić się nad systemem bezpieczeństwa, który został zbudowany po zakończeniu zimnej wojny. Rozpoczynając pełnoskalową wojnę przeciwko Ukrainie Rosja pokazała, że nie jest ani w stanie, ani nie jest zainteresowana, kontynuacją istnienia swojego państwa jako opartego na europejskim systemie bezpieczeństwa. Rosja postrzega ten system jako konstrukcję, którą trzeba zniszczyć - oznajmił Rau.
Jak podkreślił, w tej sytuacji Rosja musi dokonać "strategicznego wyboru". Albo będzie podążać ścieżką pokojowej współpracy, albo będzie kontynuować swoją neoimperialną agresję i postawę, która skazana jest na niepowodzenie - dodał minister.
Przypomniał, że przez ostatnie osiem lat misja obserwacyjna OBWE była "uszami i oczami społeczności międzynarodowej" na Ukrainie, ale jej działalność została uniemożliwiona przez rosyjską inwazję.
Rau dodał, że w związku z tym, iż jeden z członków OBWE nie przestrzega zasad i zobowiązań organizacji, jej przyszłość zależy od tego "jak skutecznie będziemy w stanie odnowić współpracę między współczesnymi krajami".
Czy możemy - a jeżeli tak, to jak - dojść do konsensusu odnośnie naszych głównych priorytetów i jednocześnie stworzyć właściwie modus operandi, by dalej realizować mandat OBWE - oświadczył szef polskiej dyplomacji. Zapowiedział, że OBWE będzie kontynuować swoje działania w Mołdawii, w państwach Kaukazu Południowego, na Bałkanach Zachodnich i w Azji Centralnej.
Jesteśmy jednak nadal zaangażowani, by zrobić wszystko, co w naszej mocy, by OBWE było ciągle obecne i świadczyło właściwe wsparcie Ukrainie - zadeklarował Rau.
Minister podkreślił, że po wybuchu wojny w tym kraju, w miarę rozwoju wydarzeń, świat był zszokowany skalą brutalności sił rosyjskich: atakami na infrastrukturę cywilną, użyciem nielegalnej broni, kradzieżami, grabieżami, gwałtami, morderstwami w stylu egzekucji popełnianymi z zimną krwią.
Jak ocenił, Bucza, Irpień, Borodzianka, Krzemieńczuk i inne miejsca rosyjskich zbrodni zamienią się w hańbę dla agresora, który nie szanuje ludzkiego życia ani godności. Zbrodnie popełnione na państwie ukraińskim i jego obywatelach zasługują na nasze zdecydowane i jednoznaczne potępienie. Sprawcy zbrodni wojennych zostaną postawieni przed sądem - oświadczył Rau.
Minister uznał, że obecnie bardziej niż kiedykolwiek politycy i parlamentarzyści stają w obliczu niepewnej przyszłości, która zostanie określona albo przez naszą zdolność do kierowania się uniwersalnymi zasadami, a zwłaszcza człowieczeństwem, albo przez kaprysy ciemniejszych, potężniejszych sił.
Wyraził nadzieję, że cała społeczność OBWE wyciągnie niezbędne wnioski, aby przywrócić w Europie, a następnie wzmocnić ład oparty na zasadach. Naszymi drogowskazami są prawa międzynarodowe zapisane w Karcie Narodów Zjednoczonych i odzwierciedlone w Akcie Końcowym z Helsinek i Paryskiej Karcie Nowej Europy - zaznaczył.
Rau podkreślił, że teraz, wraz z wojną na Ukrainie, widzimy tragiczne konsekwencje lekceważenia tej podstawy prawnej i ram cywilizowanego postępowania.
Powtórzył, że biorąc pod uwagę nieprzestrzeganie zasad i zobowiązań OBWE przez jednego z jej interesariuszy, przyszłość Organizacji zależy od tego, jak skutecznie uda się ożywić współpracę między należącymi do niej państwami. Ocenił, że OBWE pozostaje właściwym forum do omawiania wszystkich aspektów bezpieczeństwa europejskiego i należy wykorzystać unikalny i inkluzywny charakter organizacji, aby zwiększyć bezpieczeństwo i stabilność na obszarze, który obejmuje.
Przytoczył, odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, słowa Vaclava Havla: Prawa człowieka są uniwersalne i niepodzielne. Wolność ludzka jest również niepodzielna: jeśli odmawia się jej komukolwiek na świecie, odmawia się jej pośrednio wszystkim ludziom. Dlatego nie możemy milczeć w obliczu zła czy przemocy. Cisza jedynie ich zachęca.
Minister zaapelował o jedność i niestrudzoną pracę nad budowaniem bezpieczeństwa w obliczu obecnego zagrożenia. Zadeklarował też zaangażowanie w zapewnienie stałej obecności OBWE na Ukrainie i wsparcia Organizacji dla tego kraju.
W rozmowie z dziennikarzami szef MSZ podkreślił, że wśród większości przedstawicieli krajów OBWE bardzo widoczna jest jednomyślność w ocenie rosyjskiej agresji i potępienie zbrodni, które - jak zaznaczył Rau - bliskie są ludobójstwa. Minister podkreślił, że skala oburzenia wobec zbrodni na Ukrainie oraz tych, którzy je popełnili jest olbrzymia.
Poseł z delegacji Sejmu i Senatu RP do ZP OBWE Radosław Fogiel (PiS) podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że w projekcie rezolucji, którą ma przyjąć zgromadzenie przewidziana jest możliwość zawieszenia w prawach członka lub wykluczenia z Organizacji krajów takich jak Rosja, naruszających suwerenność innych państw członkowskich. W projekcie jest też mowa o ewidentnej odpowiedzialności Rosji za zbrodnie wojenne. "Jest w nim również zauważona rola Polski w pomocy uchodźcom z Ukrainy" - powiedział Fogiel.