Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow zabrał 14-letniego syna na wojnę w Ukrainie, a dokładniej do Mariupola - wynika z filmu opublikowanego w sieci. Adam Kadyrow jest na nim uzbrojony od stóp do głów. Jego ojciec mówi na nagraniu, że chłopiec musi poznać "sukcesy i potrzeby towarzyszy broni".
Adam Kadyrov, the son of the Head of the Chechen Republic Ramzan Kadyrov, visited Mariupol together with his father.#Ukraine #UkraineRussiaWar #Russia #USA #NATO #war #news #ukraina #putin #biden #ukrainewar #kyiv pic.twitter.com/ldgW9KfzPE
YoshiYamamo_toMarch 29, 2022
Ramzan Kadyrow, zwany też "buldogiem Putina", zabrał ze sobą na Ukrainę 14-letniego syna, Adama do Mariupola - wynika z nagrania, które opublikowano w internecie. Chłopiec jest w wojskowym rynsztunku i z karabinem w ręku. Na filmie widać także Dienisa Puszylina, głowę samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.
Kadyrow ma 12 dzieci - pisze "Daily Mail". Adama miał wziąć na Ukrainę, by "z pierwszej ręki dowiedział się o sukcesach i potrzebach towarzyszy broni".
Na innym filmie widać ich przy łóżku rannego czeczeńskiego oficera Rusłana Gieremiejewa, o którym wcześniej Kadyrow informował, że został ranny podczas walk w Mariupolu. Gieremiejew jest podejrzewany o zlecenie zabójstwa opozycjonisty Borysa Niemcowa.
Sam Kadyrow - oskarżany o stosowanie średniowiecznych tortur wobec swoich wrogów w Czeczenii - nazywany jest "buldogiem Putina" lub "synem, którego Putin nigdy nie miał". Wysłał na wojnę na Ukrainie swoich żołnierzy, by wspomóc prezydenta Rosji.
Informacje o oddziałach kadyrowców działających w Ukrainie pojawiają się niemal od początku rosyjskiej inwazji. Kadyrowcy mieli m.in. uderzyć w lotnisko Hostomel pod Kijowem.
Usiłowali także przeprowadzić zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Jak jednak informował przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy, grupa została rozbita.
Strona czeczeńska mocno promuje swój udział w rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W połowie marca tamtejsza telewizja opublikowała film, mający pokazywać, jak Ramzan Kadyrow jest w pobliżu Kijowa i rozmawia z bojownikami o ataku. Kijów jednak twierdzi, że czeczeński lider nie przyjechał do ich kraju i wideo nakręcono gdzie indziej.
Kadyrowcy są także aktywni na TikToku. W ostatnich dniach opublikowali tam filmik, pokazujący atak na budynek. Komentatorzy wskazują jednak, że szturm wygląda na inscenizowany.
Kadyrov's Tiktok troops bravely fight with an empty buildingIn the video you can clearly hear the cameraman shouting "Come on, come on, let's start, I'm shooting," and the Chechen soldiers, looking into the camera, run to shoot at the destroyed house. pic.twitter.com/ppjwVWS04U
nexta_tvMarch 28, 2022