Jakub Przygoński (Orlen Team), jedyny motocyklista Poland National Team w Rajdzie Dakar, zajął trzecie miejsce na piątym, skróconym etapie z Chilecito do Tucuman w Argentynie. Druga część odcinka specjalnego została odwołana ze względów bezpieczeństwa.
Wyniki ustalono po 211. kilometrze rywalizacji. Wygrał Hiszpan Marc Coma, który na metę przyjechał 12 minut 54 sekundy przed rodakiem Jordim Viladomsem i 22.45 przed warszawiakiem.
Według programu odcinek specjalny miał mieć 527 km. W informacji o odwołaniu drugiej części trasy ograniczono się jedynie do stwierdzenia "ze względów bezpieczeństwa".
Kierowca rajdowy i wyścigowy Klaudia Podkalicka, która wspomaga ekipę Poland National Team, również nie otrzymała szerszego wyjaśnienia odnośnie decyzji o skróceniu odcinka.
Nie wiem, co mogło być przyczyną, że rywalizacja została zakończona jeszcze przed półmetkiem. Może upał. U nas jest południe i 45 stopni na termometrze. Za parę godzin będę na biwaku i tam się pewnie dowiem - powiedziała.
Również i kierowcy quadów kończą etap na 211. kilometrze. Natomiast samochody terenowe i ciężarówki jadą dalej.
(mal)