"Rząd nie radzi sobie ani z sytuacją epidemiczną w kopalniach, ani z polskim górnictwem" - powiedział w Rybniku (Śląskie) kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski. Mówił, że Śląsk ma wielką szansę na skorzystanie z unijnych środków przeznaczonych na transformację energetyczną.
Śląsk ma olbrzymią szansę przed sobą, jeżeli będziemy mówili o tym jasno (...) i szczerze, a nie, jeżeli rząd PiS-u będzie bez przerwy wprowadzał wszystkich w błąd i jasno pokazywał, że nie radzi sobie z sytuacją - ani epidemiczną, ani, niestety, nie radzi sobie z polskim górnictwem - powiedział kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski.
Przypomniał, że kilka tygodni temu przedstawiciele rządu mówili, że epidemia w górnictwie wygasa, choć samorządowcy wskazywali na wciąż istniejące w kopalniach problemy.
Ale rząd nie radzi sobie również z górnictwem. Pamiętamy zapowiedzi, że górnictwo będzie dla rządu PiS najważniejsze, że nie będzie likwidacji kopalń, a osiem kopalń zostało zlikwidowanych i widzimy plany likwidacji kolejnych. 15 tys. miejsc pracy zostało zlikwidowanych i przez cały czas mamy import węgla z zagranicy - zaznaczył Rafał Trzaskowski, wskazując, że do Polski napłynęło 17 mln ton węgla m.in. z Rosji, Kolumbii czy z Australii.
Rząd nie był w stanie nawet ustabilizować cen - dzisiaj ceny z importu są tańsze niż ceny polskiego węgla wydobywanego tutaj w kopalniach. A przecież rząd obiecywał coś zupełnie innego - i dzisiaj trzeba powiedzieć jasno: sprawdzam - powiedział kandydat KO na prezydenta. Przypomniał, że UE przeznacza - jak mówił - "olbrzymie pieniądze" na transformację energetyczną.
Śląsk ma wielką szansę z tych pieniędzy skorzystać, tylko trzeba być do tego gotowym, trzeba mówić prawdę o tym, jak wygląda sytuacja, a nie obiecywać coś górnictwu, a potem nie spełniać swoich obietnic - ocenił Trzaskowski, deklarując - w razie wyboru na prezydenta - pomoc rządowi w staraniach o unijne środki po to "żeby na Śląsku walczyć o każde miejsce pracy".
Towarzyszący Rafałowi Trzaskowskiemu prezydent Rybnika Piotr Kuczera podkreślił, że górnictwo to nie tylko część historii miasta, ale także ważny element przemysłu oraz - obecnie - źródło problemu. Jest wielkie zamieszanie związane z epidemią i wielki niepokój mieszkańców. Docierają do nas głosy, że rząd nie radzi sobie z epidemią. To dzisiaj podstawowy problem naszego miasta - powiedział.
Mam nadzieję, że wszyscy odpowiedziani za górnictwo, również za sytuację przestojową w górnictwie i za chaos związany z tą sytuacją, poczują się do odpowiedzialności, aby nie przełożyła się ona na wynik gospodarczy, na sytuację życiową naszych mieszkańców. To bardzo ważne dla samorządu, bardzo ważne dla naszych mieszkańców - dodał prezydent Rybnika.
Podczas konferencji w Rybniku Rafał Trzaskowski był pytany m.in. o zarzuty kierowane w mediach pod adresem ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego w związku z zakupem respiratorów oraz możliwym wynoszeniem przez urzędników dokumentów przetargowych do domu. Kandydat opowiedział się za dymisją szefa resortu zdrowia.
Z dnia na dzień otrzymujemy kolejne szokujące informacje (...). To, o czym w tej chwili słyszymy - o respiratorach, które miały być kupione za olbrzymie pieniądze i później ta transakcja nie doszła do skutku (...); sytuacja, w której urzędnicy wynoszą do domu tego typu wrażliwe dokumenty - to jest coś absolutnie niesłychanego i dlatego uważam, że pan minister Szumowski powinien się podać natychmiast do dymisji - powiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.
Rafał Trzaskowski - pytany o niektóre wypowiedzi polityków obozu Zjednoczonej Prawicy i prezydenta Andrzeja Dudy - podkreślił, że nie należy dzielić Polaków oraz wyłączać określonych grup ze względu na ich poglądy, sposób życia itp. Ocenił, że niektóre z takich dzielących Polaków wypowiedzi "ocierają się albo są mową nienawiści".