Kwalifikacje do sobotnich zawodów w fińskiej Ruce wygrał Niemiec, Andreas Wellinger. Do konkursu awansowało pięciu Polaków, z czego najlepszy wynik osiągnął Piotr Żyła, ze swoim skokiem na 124 metry. Mimo to zajął zaledwie 29 miejsce. "Nie jesteśmy przyzwyczajeni do tak miernych wyników" - mówi na antenie internetowego Radia RMF24 Rafał Kot, członek zarządu Polskiego Związku Narciarskiego, były fizjoterapeuta polskich skoczków.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Pięciu polskich reprezentantów awansowało do sobotniego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Chociaż biało - czerwoni nie uplasowali się wysoko w rankingu - zdaniem eksperta - nie powinniśmy niepokoić się o wyniki nadchodzących zawodów w Ruce. Ważne, że nasi zawodnicy wiedzą, jakie błędy popełnili i myślę, że będą plasować się dużo wyżej - przekonuje Rafał Kot.
W tej chwili najlepszymi zładownikami reprezentacji Polski w skokach narciarskich są Piotr Żyła, Kamil Stoch oraz Dawid Kubacki. Na mistrzostwach Polski z bardzo dobrej strony pokazał się także Maciej Kot. Natomiast co do młodych, w tej chwili ciężko powiedzieć, czy któryś z nich wskoczy do czołówki światowej - twierdzi ekspert.
W tym sezonie wprowadzono zmiany w obowiązujących przepisach, między innymi przeprowadzane są pomiary wagi skoczka oraz nart. Do pomiarów używany jest skaner 3D, który ma poprawić ich obiektywność. Urządzenie wychwytuje każdą nieprawidłowość w postawie np. zbyt duże ugięcie kolana lub niewłaściwe ułożenie głowy w stosunku do ramion. Za duże kombinezony zawodników mają rzekomo zwiększać odległość skoku i przekładać się na lepsze wyniki. Zobaczymy, już jutro będziemy mogli przeglądnąć się, jak zawodnik siada na belce i jak kombinezon zachowuje się po wylądowaniu. Jestem święcie przekonany, że nic od zeszłego roku się nie zmieni - twierdzi Rafał Kot.
Piątkowe kwalifikacje rozpoczęły cykl Pucharu Świata, do którego awansowali najlepsi polscy skoczkowie. Prócz tego czeka nas udział w Mistrzostwach Świata w Lotach Narciarskich oraz spróbujemy swoich sił w Turnieju Czterech Skoczni, najstarszym konkursie z cyklu PŚ. W walce o Kryształową Kulę duże szanse mają Niemcy, niespełnieni po poprzednim sezonie. Będą także Austriacy, Norwegowie i Słoweńcy. Liczę, że nasi zawodnicy też włączą się do tej walki - mówi Rafał Kot, członek zarządu Polskiego Związku Narciarskiego, były fizjoterapeuta polskich skoczków oraz ekspert na antenie internetowego Radia RMF24.
Opracowanie: Wiktoria Krzyżak