Administracja prezydenta Rosji Władimira Putina zamierza wybudować nowy schron na terenie Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie. W obiekcie ma być zapewnione działanie specjalnych systemów łączności "dla funkcjonariuszy będących obiektami ochrony państwa".

REKLAMA

Informacja na temat budowy schronu w moskiewskim szpitalu dla VIP-ów pojawiła się na portalu zamówień publicznych. Przetarg o nazwie "Wykonanie prac projektowych i geodezyjnych pod budowę obiektu" został ogłoszony 26 maja, a jego początkowy koszt wynosi 35 mln rubli (ponad 1,8 mln złotych).

Dokumentacja dotyczy budowy "konstrukcji ochronnej obrony cywilnej", która ma powstać pod adresem, gdzie znajduje się Centralny Szpital Kliniczny. Leczeni są w nim wysocy rangą rosyjscy urzędnicy i politycy. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat hospitalizowani byli tam m.in. Leonid Breżniew, Michaił Gorbaczow i Borys Jelcyn.

Zakończenie prac objętych zamówieniem planowane jest na 20 grudnia 2023 roku.

Dokumenty nie wskazują, w którym miejscu ma się znajdować schron, ani jaka jest jego pojemność. Z zamówienia można się jednak dowiedzieć, że muszą się w nim znaleźć np. szatnie.

W przetargu wskazano również, że należy zapewnić działanie specjalnych systemów łączności "dla funkcjonariuszy będących obiektami ochrony państwa", a także "wyposażyć pomieszczenia w technicznie środki ochrony przed wyciekiem informacji niejawnych".

Zmasowany atak dronów na Moskwę

Decyzja o budowie schronu w moskiewskim szpitalu może być podyktowana wtorkowym atakiem dronów na Moskwę.

Dane dotyczące liczby dronów są różne. Rosyjski resort obrony poinformował, że w ataku wzięło udział 8 bezzałogowców. Rosyjskie kanały na Telegramie podawały, że użyto od 25 do 32 dronów.

Mimo że większość dronów została zestrzelona nad obwodem moskiewskim, trzy doleciały aż do stolicy Rosji. Jeden z nich uderzył w wielopiętrowy budynek przy ul. Atlasowej, a drugi - przy ul. Profsojuznaja. Trzeci dron, przenoszący trzy ładunki wybuchowe, wleciał do mieszkania bloku na Alei Lenina, ale nie eksplodował.

W ataku - jak przekazał mer Moskwy Siergiej Sobianin - lekko ranne zostały dwie osoby.