"Rosji znów zagrażają niemieckie czołgi z krzyżami" - powiedział prezydent Władimir Putin w Wołgogradzie podczas przemówienia na koncercie z okazji 80. rocznicy bitwy pod Stalingradem, odnosząc się do dostaw czołgów leopard na Ukrainę. Stwierdził, że współczesna wojna z Rosją będzie dla Zachodu "zupełnie inna".
Niewiarygodne, ale prawdziwe: znowu zagrażają nam niemieckie czołgi leopard, na których są krzyże i znowu będą walczyć na ziemi Ukrainy rękami potomków (Adolfa) Hitlera, rękami (Stepana) Bandery - powiedział Władimir Putin w Wołgogradzie.
Podczas II wojny światowej nazistowskie Niemcy używały czołgów tiger, które były oznaczone symbolami Wehrmachtu - krzyżami Balkenkreuz.
Ci, którzy spodziewają się pokonać Rosję na polu bitwy, najwyraźniej nie rozumieją, że współczesna wojna z Rosją będzie dla nich zupełnie inna. Nie wysyłamy naszych czołgów do ich granicy. Użycie pojazdów opancerzonych nie zakończy sprawy, każdy powinien to zrozumieć - powiedział.
Putin stwierdził także, że Rosja ma wielu sojuszników na świecie i ci, którzy grożą jego krajowi, nie rozumieją pewnych rzeczy.
Cały naród, my wszyscy dorastaliśmy i z mlekiem matki chłonęliśmy tradycje naszego narodu, pokoleń zwycięzców, którzy swoją pracą, potem i krwią tworzyli nasz kraj i przekazali go nam jako dziedzictwo - powiedział.
25 stycznia Niemcy ogłosiły, że przekażą Ukrainie 14 czołgów Leopard-2, a także zezwolą na transfer niemieckich czołgów przez inne kraje, w tym Polskę. Inne czołgi wyślą na Ukrainę Amerykanie, Brytyjczycy oraz Francuzi.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba ogłosił, że lista krajów dostarczających czołgi na Ukrainę obejmuje już 12 krajów i Kijów pracuje nad jej poszerzeniem. W pierwszej fali na Ukrainę ma trafić 120-140 czołgów.
Kijów czołgi będzie wykorzystywał do obrony swoich terytoriów przed Rosją. Moskwa jednak próbuje "sprzedać" konflikt narodowi jako wielką wojnę wypowiedzianą przez Zachód Rosjanom.