Dzisiejsza wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego będzie dotyczyć między innymi powojennej odbudowy jego kraju. Jak informuje "Puls Biznesu", kontrakty są już jednak realizowane, a polskie firmy wiedzą, jak je znaleźć.
"Środowa wizyta Wołodymyra i Ołeny Zełenskich w Polsce, zgodnie z zapowiedziami Kancelarii Prezydenta, będzie dotyczyć: wsparcia dla Ukrainy, szczytu NATO w Wilnie, traktatu o dobrym sąsiedztwie, a także gospodarki i odbudowy Ukrainy" - przypomniano w "Pulsie Biznesu".
Dodano, że "choć na program odbudowy, którego koszty liczone są w setkach miliardów dolarów, trzeba poczekać do zakończenia wojny, kontrakty już można zdobywać - trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać".
"Potrzeby Ukrainy są ogromne, bo oprócz odtworzenia zniszczonej infrastruktury trzeba będzie zapełnić luki w gospodarce. Nie działa jedna piąta ukraińskich przedsiębiorstw, ubyło 5 mln pracowników, a zdolności wytwórcze kraju spadły o 30-40 proc." - podał dziennik.
Przekazał, że według ostatniego raportu Banku Światowego całkowita odbudowa Ukrainy będzie kosztowała 411 mld dol. "Szkody wojenne sięgają 135 mld dol." - napisano.
W artykule wskazano, że "naprawa wojennych zniszczeń odbywa się na bieżąco". "Według informacji 'Pulsu Biznesu', Drogbud zdobył już kilka zleceń na odbudowę dróg, a Unibep wygrał przetarg na modernizację przejść granicznych po stronie ukraińskiej. Będzie ona finansowana z kredytu od polskiego rządu" - czytamy w gazecie.