Mało optymistyczne są prognozy pogody przed zbliżającym się konkursem Pucharu Świata w skokach w Zakopanem. Halny może nawet uniemożliwić przeprowadzenie piątkowych kwalifikacji - uważa kierownik miejscowej Stacji Hydrologiczno-Meteorologicznej IMGW-PIB Michał Furmanek.
W stolicy polskich Tatr mają zostać rozegrane dwa konkursy - w sobotę drużynowy, a w niedzielę indywidualny.
W piątek spodziewamy się niestety halnego, którego porywy mogą w mieście dochodzić nawet do 16 m/s (około 60 km/h). To może nawet uniemożliwić przeprowadzenie kwalifikacji - przestrzegł Furmanek.
Temu fenowemu wiatrowi towarzyszy zwykle znaczne ocieplenie. Po nocy z lekkim mrozem do mniej więcej minus dwóch stopni w piątek temperatura wzrośnie nawet do dziesięciu stopni powyżej zera. Po południu natomiast pojawią się opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Wieczorem samego już śniegu - podał kierownik zakopiańskiej stacji meteorologicznej.
W sobotę jest nadzieja na niewielką poprawę pogody. Wiatr powinien osłabnąć do umiarkowanego, ze średnią prędkością w granicach 5 m/s (18 km/h). Temperatura spadnie do minus jednego-zera stopni, ponownie pojawią się opady śniegu.
Czy to oznacza, że popołudniowo-wieczorny konkurs drużynowy zostanie rozegrany bez większych problemów? Niestety znów mogą pojawić się porywy wiatru osiągające prędkość od 8 do 10 m/s - zastrzegł Furmanek. Jak dodał, zdecydowanie lepiej ma być podczas niedzielnej rywalizacji indywidualnej. Co najważniejsze, wiatr ma zdecydowanie osłabnąć. Spodziewamy się też najwyżej umiarkowanego zachmurzenia i temperatury na poziomie plus jednego, dwóch stopni - poinformował.
Zakopiańską edycję PŚ w skokach zapoczątkuje piątkowy trening (godzina 16). Kwalifikacje odbędą się tego dnia o godzinie 18. Pierwsza seria konkursowa w sobotę rozpocznie się o 17, a w niedzielę o 13:45.
(edbie)