Skoczkowie po raz czwarty będą rywalizować na niemieckich skoczniach w FIS Team Tour. Do cyklu będą zaliczane dwa konkursy drużynowe i trzy indywidualne.
Już dziś odbędą się kwalifikacje do niedzielnego konkursu w Willingen. W sobotę skoczkowie będą tam rywalizować w "drużynówce". Do klasyfikacji FIS Team Tour zaliczone będą także wyniki środowego konkursu w Klingenthal (15 lutego) oraz loty na mamucie w Oberstdorfie (18-19 lutego, w tym jeden konkurs drużynowy). Do zgarnięcie jest 100 tysięcy euro dla najlepszej drużyny, choć z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że premia za zwycięstwo wpłynie na konto Austriaków.
Zasady punktowania w FIS Team Tour są dość łatwe. W konkursach drużynowych zaliczane są punkty całej ekipy. W rywalizacji indywidualnej liczą się rezultaty dwóch najlepszych skoczków z danego kraju. Nagroda finansowa jest jedyną gratyfikacją za dobre miejsce w całym turnieju. Punkty do Pucharu Świata naliczane są w normalny sposób. Z kolei za konkurs drużynowy naliczane będą punkty do Pucharu Narodów. Reprezentacje dostają za 1. miejsce 400 punktów, a za każde kolejne po 50 mniej.
Przed rokiem biało-czerwoni zajęli w turnieju 4. miejsce. Tym razem liczą na podobny sukces. Chcieliby także znaleźć się na podium w którymś z konkursów drużynowych. W poprzednim sezonie udało im się zająć trzecie miejsce na Grosse Mühlenkopfschanze, żeby udało się powtórzyć ten wynik potrzebne są dobre skoki nie tylko Kamila Stocha, ale także pozostałych biało-czerwonych: Piotra Żyły, Macieja Kota, Krzysztofa Miętusa czy Tomasza Byrta. Czwórkę na konkurs drużynowy trener Łukasz Kruczek wybierze po treningach w Willingen. Dziś o 18.00 odbędą się tam kwalifikacje poprzedzone dwoma treningami.