Norweżka Maiken Caspersen Falla wygrała sprint techniką klasyczną w zawodach narciarskiego Pucharu Świata w Canmore. Wśród mężczyzn we wtorek najlepszy był Włoch Federico Pellegrino. Justyna Kowalczyk odpadła w półfinale, a Maciej Staręga w ćwierćfinale.
Falla w finale wyprzedziła rodaczki - Astrid Uhrenholdt Jacobsen o 7,07 s i Ingvild Flugstad Oestberg o 8,66.
To był ostatni sprint w tym sezonie, a Falla w tej konkurencji prezentowała się rewelacyjnie. Wygrała osiem z 12 startów, a w dwóch była druga.
Kowalczyk w swojej serii półfinałowej zajęła trzecie miejsce. Do najszybszej Jacobsen straciła 2,10. Polka długo razem z Norweżką przewodziła stawce. Na ostatniej prostej podopieczną trenera Aleksandra Wierietielnego wyprzedziła jednak Finka Anne Kylloenen. Ostatecznie narciarka z Kasiny Wielkiej została sklasyfikowana na siódmym miejscu, a Staręga na 30.
Pellegrino natomiast w decydującym biegu okazał się lepszy od Norwega Eirika Brandsdala - 0,54 straty i Francuza Maurice'a Manificata - 1,00.
To była piąta konkurencja wieńczącego sezon 2015/16 cyklu Ski Tour Canada. Wzorem rozgrywanego na przełomie roku Tour de Ski za zwycięstwo w każdym biegu przewidziane jest 50 punktów do klasyfikacji generalnej, a triumfatorka całego cyklu otrzyma premię 400 pkt.
W "generalce" Norweżka Therese Johaug o 188 punktów wyprzedza Oestberg. Kowalczyk jest 17.
Wśród mężczyzn rywalizacja jest rozstrzygnięta. Trzecią z rzędu Kryształową Kulę już wcześniej zapewnił sobie Norweg Martin Johnsrud Sundby.
Do końca sezonu pozostały trzy konkurencje. Wszystkie odbędą się w Canmore. Na środę zaplanowano biegi łączone.
(mn)