"Uraz nie jest poważny. Na pewno nie wydłuży procesu rehabilitacji" - mówi w rozmowie z RMF FM Mikołaj Sokół, przyjaciel Roberta Kubicy. Polski kierowca poślizgnął się na oblodzonej ulicy w Pietrasanta w Toskanii, gdzie mieszka, i złamał prawą nogę. Tę samą, którą uszkodził podczas zeszłorocznego wypadku.

REKLAMA

Na swoim blogu Mikołaj Sokół informuje, że na czwartek planowane jest drobiazgowe badanie Roberta, a lekarze zapowiadają, że w piątek ma się odbyć zabieg mający na celu spojenie pęknięcia metalową płytką i śrubami.

Z kolei włoska agencja ANSA donosi, że Kubica złamał kostkę i założono mu lekki gips.

Wcześniej media informowały, że kierowca uszkodził nogę w tym samym miejscu co podczas wypadku w rajdzie Ronde di Andora w Ligurii. Gazeta "La Gazzetta dello Sport" twierdziła, że Kubica ma mikrozłamanie prawej kości piszczelowej.

ANSA podaje, że Polak stracił równowagę na oblodzonej ulicy podczas spaceru w Pietrasanta, niedaleko swojego domu. Bezpośrednio po upadku trafił do szpitala w miejscowości Versilia, gdzie zrobiono prześwietlenie.

Opuszczając placówkę miał powiedzieć lekarzom, że chce pojechać do szpitala w Pietra Ligure koło Savony, gdzie był leczony po wypadku z ubiegłego roku. Przedstawiciele placówki twierdzą, że nic nie wiedzą o przyjeździe Polaka.

6 lutego 2010 26-letni Kubica został ranny na trasie pierwszego odcinka rajdu Ronde di Andora w rejonie Savony. Jego Skoda Fabia S2000 wypadła z trasy i z dużą prędkością uderzyła w barierkę niedaleko kościoła. Aby wydobyć kierowcę z rozbitego samochodu, trzeba było rozciąć jego karoserię.

Kubica doznał ciężkich obrażeń, groziła mu nawet amputacja dłoni. Przeszedł cztery operacje ręki, łokcia i nogi. Polak opuścił szpital 23 kwietnia, po 76 dniach pobytu. Teraz przechodzi rehabilitację.

Czy Kubica wróci na tor F1 jeszcze w tym roku?

W październiku ubiegłego roku były już lekarz Roberta Kubicy, Włoch Riccardo Ceccarelli przyznał, że nasz kierowca mógłby wrócić na tor Formuły 1 w 2012 roku. Zaznaczył jednak, że proces rehabilitacji musi jeszcze trwać kilka miesięcy. Zdaniem włoskich mediów, proces ten z pewnością znacznie się wydłuży, nawet do 6 tygodni.

Pisząc o powrocie Kubicy do wyścigów, spekulowano, że mógłby znaleźć się w zespole Ferrari. Mówiono, że polski kierowca może już na wiosnę zacząć próby na bolidzie F10 na torze w Mugello. W rozmowie z naszym dziennikarzem komentator sportowy Andrzej Borowczyk przyznał, że "Robert jest bliski filozofii sportowej tego teamu".

Cztery sezony w F1

Kubica ma za sobą ponad cztery sezony w Formule 1 i 76 występów w cyklu Grand Prix. Trafił do prestiżowej rywalizacji kierowców w 2006 roku, początkowo jako kierowca testowy; 6 sierpnia zastąpił Kanadyjczyka Jacquesa Villeneuve'a, który zakończył karierę. Już w trzecim starcie stanął na najniższym stopniu podium w GP Włoch.

W czerwcu w 2007 roku podczas Grand Prix Kanady miał groźnie wyglądający wypadek. Obrażenia odniesione w Montrealu uniemożliwiły mu występ w kolejnej GP w USA. Rok później właśnie w Kanadzie odniósł pierwsze i jak dotąd jedyne zwycięstwo.

Początkowo Kubica jeździł w barwach BMW, ale w 2009 koncern postanowił pożegnać się z F1. Polak trafił do Renault. Spekulacje dotyczące zainteresowania jego osobą ze strony Ferrari spowodowały, że szefowie ekipy Renault rozwiązali kontraktu z 27-letnim kierowcą (za porozumieniem stron). Ostatni raz na torze F1 widzieliśmy Kubicę w listopadzie 2010.

Przez cztery sezony Kubica odniósł jedno zwycięstwo, pięć razy stanął na drugim i sześciokrotnie na najniższym stopniu podium. Zdobył w sumie 273 punkty.