Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska wszczęła postępowanie w sprawie wniosku marszałek Sejmu Elżbiety Witek dot. konstytucyjności ewentualnego przesunięcie terminu wyborów prezydenckich.
Prezes TK wnosi o przedstawienie pisemnego stanowiska TK do czwartku do godz. 10.
O terminie rozprawy lub o rozpoznaniu sprawy na posiedzeniu niejawnym uczestnicy postępowania zostaną powiadomieni odrębnym pismem - podkreśliła prezes TK.
Elżbieta Witek skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek z pytaniem, czy przesunięcie terminu wyborów prezydenckich będzie zgodne z konstytucją.
Elżbieta Witek twierdzi, że jeden z przepisów kodeksu wyborczego ogranicza jej prawo do przełożenia terminu wyborów prezydenckich, dlatego liczy na uznanie go za niekonstytucyjny. Podkreśla, że doszło do niedających się przewidzieć, nadzwyczajnych okoliczności. Marszałek Sejmu wielokrotnie powołuje się na Stanowisko Państwowej Komisji Wyborczej, która uznała, że wyborów 10 maja nie da się przeprowadzić. Ale zupełnie nie wspomina, że ona sama głosowała za ograniczeniem kompetencji PKW, przez co przyczyniła się do wprowadzenia potężnego chaosu, z którego PiS próbuje się teraz wycofywać - komentuje reporter RMF FM Patryk Michalski. Kiedy okazało się, że przyszłość wyborów kopertowych stoi pod znakiem zapytania, marszałek Sejmu powołuje się na autorytet PKW i podkreśla, że to Komisja organizuje wybory.
Kancelaria Sejmu wskazała w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej, że wniosek marszałek Sejmu "jest oparty na brzmieniu przepisów Konstytucji i Kodeksu wyborczego oraz utrwalonym od wielu lat orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego".
TUTAJ ZNAJDZIESZ PEŁNĄ TREŚĆ WNIOSKU>>>
Jak podkreślono w komunikacie, we wniosku marszałek Sejmu zwróciła uwagę, że art. 289 paragraf 1 Kodeksu wyborczego zawiera treści, których nie zawiera art. 128 ust. 2 Konstytucji. Kancelaria zwraca uwagę, że w tym artykule Konstytucji "nie ma mowy o obowiązku zarządzenia przez Marszałka Sejmu wyborów nie wcześniej niż na 7 miesięcy i nie później niż na 6 miesięcy przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta".
Wczoraj szef PKW Sylwester Marciniak w odpowiedzi na pismo marszałek Sejmu Elżbiety Witek napisał, że "przeprowadzenie wyborów prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 10 maja 2020 r. jest niemożliwe z przyczyn prawnych i organizacyjnych".
Marciniak przypomniał, że do wyznaczonego przez marszałek Sejmu terminu pozostało pięć dni, a stan prawny, na podstawie którego wybory miałyby się odbyć, "nie jest ustalony", a specustawa dotycząca przeprowadzenia wyborów prezydenckich drogą korespondencyjną jest procedowana w Senacie. List został przesłany marszałek Sejmu w czasie, gdy Senat jeszcze procedował ustawę. We wtorek wieczorem senatorowi ją jednak odrzucili - teraz stanowisko izby wyższej trafi do Sejmu.