Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zamieszek podczas meczu piłkarskiej ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań a Wisłą Kraków (30 października 2010). Śledczym nie udało się zebrać przekonywujących dowodów, dlatego postępowanie przeciwko podejrzanym zostało umorzone.
W 88 min. spotkania Lecha z Wisłą (wygranego przez gospodarzy 4:1), grupa krakowskich kibiców zaczęła szarpać ogrodzenie oddzielające ich od sektora buforowego. W konsekwencji grupa kilkudziesięciu sympatyków poznańskiej drużyny dostała się w pobliże kibiców gości - ochroniarze nie interweniowali. Dopiero interwencja policji skutecznie rozdzieliła obie strony.
W trakcie zdarzenia nikogo nie wylegitymowano. Tożsamość osób, które wtargnęły do sektora buforowego pozostała nieustalona.
Na podstawie zapisów monitoringu wytypowano kibiców, którzy mogli uczestniczyć w zdarzeniu. Przesłuchano 10 osób w charakterze podejrzanych. Wszyscy zaprzeczyli, aby brali udział w zdarzeniu, wskazali gdzie znajdowali się podczas zajścia, jedna osoba nie była nawet na meczu.
Zdaniem prokuratury, zapis monitoringu stadionowego nie pozwala na jednoznaczne ustalenie - w tej konkretnej sprawie - tożsamości poszczególnych osób. Uczestnicy zdarzenia mieli na sobie szaliki, czapki, kaptury, nie nosili cech, które byłyby wyjątkowo charakterystyczne.