Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zostanie zlikwidowana, a w jej miejsce powstanie 11-osobowa Izba Odpowiedzialności Zawodowej - tej treści projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym skierował do Sejmu prezydent. Kwestia Izby Dyscyplinarnej była osią sporu między polskim rządem a Unią Europejską. Trybunał Sprawiedliwości UE 4 lipca 2021 roku zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Polsce – za niestosowanie się do orzeczenia – zasądzono kary pieniężne w wysokości 1 mln euro dziennie. Jak więc Bruksela zareaguje działania prezydenta Andrzeja Dudy?
Sam projekt ustawy nie wstrzyma jeszcze naliczania kar - przekonuje korespondentka RMF FM w Brukseli, Katarzyna Szymańska-Borginon.
Przypomnijmy, że są to już dzisiaj 92 mln euro, które Polska będzie musiała zapłacić. TSUE już niejednokrotnie stwierdzał, że zamiar legislacyjny nie likwiduje jeszcze postanowienia o karach.
To Komisja Europejska będzie musiała wystąpić do TSUE o zmianę środka tymczasowego, tj. wycofać z TSUE wniosek o kary albo samą skargę na system dyscyplinarny sędziów. Tak więc KE będzie teraz szczegółowo analizować ustawę, sprawdzi przede wszystkim, czy ustawa będzie wykonaniem wyroku TSUE o likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.
Z pewnością Bruksela będzie także chciała, by projekt prezydenta stał się obowiązującym prawem. Natomiast po analizie projektu KE powinna podjąć decyzję, czy wystarczy to do odblokowania 36 mld euro z Krajowego Planu Odbudowy.
Prezydent Andrzej Duda w oświadczeniu poinformował, że składa do Sejmu projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym.
Prezydencki projekt zakłada likwidację dotychczasowej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Proponuję, aby Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego została zlikwidowana, a sędziowie, którzy w niej orzekają, mieli możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku - oświadczył prezydent Andrzej Duda. Podkreślił jednak, że liczy, iż sędziowie z Izby Dyscyplinarnej pozostaną w Sądzie Najwyższym.
W miejsce Izby Dyscyplinarnej powstać by miała Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Miałaby składać się z 11 sędziów. Byliby to sędziowie, którzy w części będą sądzili sprawy w tej izbie, a w części w swoich macierzystych izbach - w ramach swojego pensum sędziowskiego. Czyli to pensum sędziego nie będzie się zwiększało - podkreślił prezydent.
Trybunał Sprawiedliwości UE 4 lipca 2021 roku zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich.
Po około dwóch miesiącach, 7 września, KE zdecydowała o zwróceniu się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji w sprawie środków tymczasowych. KE oceniła wówczas, że Polska nie podjęła wszystkich środków niezbędnych do pełnego wykonania nakazu Trybunału.
Pod koniec października TSUE poinformował, że Polska - z uwagi na to, że nie zawiesiła stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN - została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 mln euro dziennie.
Kwestia wykonania orzeczenia unijnego trybunału jest także kluczową, by Polska mogła dostać środki z Krajowego Planu Odbudowy. KE zwleka bowiem z przyjęciem KPO z powodu podważania przez polskie władze prymatu unijnego prawa nad krajowym.