Umocnienie pozycji premiera, powołanie ministra – szefa centrum analiz strategicznych, utrwalenie urzędu ministra – koordynatora służb specjalnych czy wzrost pozycji wojewodów - to niektóre z propozycji PiS na kolejną kadencję zawarte w opublikowanym w sobotę programie partii.

REKLAMA

"Naprawa polskiego państwa, choć w wielu aspektach postępuje w sposób znaczący, wciąż nie została dokończona" - czytamy w opublikowanym w sobotę programie Prawa i Sprawiedliwości "Polski model państwa dobrobytu".

Autorzy programu zapowiadają m.in. wzmocnienie centrum rządu. "Kluczową kwestią reformy działania rządu jest umocnienie pozycji Prezesa Rady Ministrów, w szczególności w zakresie sprawnego pełnienia nadzoru nad poszczególnymi resortami" - napisano w rozdziale poświęconym państwu.

Koordynacja prac ministerstw ma być "dokonywana osobiście, poprzez komitety Rady Ministrów, a w zakresie prac legislacyjnych poprzez umocnienie roli Zespołu Programowania Prac Rządu". Zapowiedziano też ocenę obowiązującego układu resortów, "zwłaszcza tych, które są właściwe dla spraw gospodarczych". Według autorów programu należy też stworzyć "jeden system nadzoru oraz ujednolicony mechanizm weryfikacji kandydatów na stanowiska kierownicze w spółkach skarbu państwa".

Wzmocnieniu ma np. ulec Centrum Analiz Strategicznych w Kancelarii premiera. "Powołany zostanie urząd Ministra - Szefa Centrum Analiz Strategicznych, a utrwaleniu w organizacji ulegnie urząd Ministra - Koordynatora Służb Specjalnych".

Kluczowym organem administracji rządowej w województwie ma być urząd wojewody. "Osiągnięcie tego nastąpi poprzez wyposażenie urzędu w kolejne kompetencje i instrumenty umożliwiające sprawowanie w sposób realny nadzoru nad powierzonymi zadaniami" - podkreślono. Dodano, że zostaną przygotowane i uchwalone nowe ustawy o służbie cywilnej, o służbie dyplomatycznej, a także ustawa dotycząca służb specjalnych. "Nastąpi także przegląd administracji rządowej pod względem struktury organizacyjnej i kompetencyjnej. Wynagrodzenie kadry urzędniczej powinno dalej sukcesywnie rosnąć, aby skutecznie zatrzymywać w administracji doświadczonych ekspertów oraz sprawnie pozyskiwać nowych specjalistów" - zapowiedziano.

Autorzy dokumentu wskazują też na "porządkowanie prawa podatkowego". "Zaproponujemy nowe ustawy o podatkach dochodowych, krótką i zrozumiałą ustawę o opodatkowaniu rent i wynagrodzeń, ustawę o nowoczesnych uproszczonych regulacjach działalności gospodarczej oraz ustawę o zyskach kapitałowych zachęcającą do inwestycji. Podejmiemy również pracę nad nowym Kodeksem Prawa Administracyjnego, dla którego zaprojektujemy zmiany oparte na najlepszych międzynarodowych wzorcach" - czytamy. Zmiany miałyby objąć również Krajową Administrację Skarbową, w której "zostaną dokonane kolejne reformy w zakresie usprawnienia inspekcji i kontroli".

Jak przypomniano, rząd PiS w latach 2015-2019 przygotował "gruntowną reformę Prawa Zamówień Publicznych". Przyjęcie projektu, planowane jest jeszcze w tej kadencji. Celem nowej ustawy ma być przede wszystkim zwiększenie liczby firm, w tym małych i średnich, startujących w przetargach oraz wydawanie pieniędzy w systemie zamówień publicznych w sposób, który uwzględnia strategiczne cele państwa, m.in. wzrost innowacyjności. "Jednym z kluczowych rozwiązań nowych przepisów jest wprowadzenie procedury uproszczonej poniżej tzw. progów unijnych oraz uproszczeń w innych trybach i konkursie, a także zasady efektywności zamówień publicznych" - wskazano. Ustawa ma wejść w życie z początkiem 2021 r.

"Podjęte zostaną także działania zmierzające do przeprowadzenia procesu deglomeracji instytucji państwowych, tak aby zapewnić zrównoważony rozwój mniejszych ośrodków miejskich. W tym celu zostaną wytypowane do przeniesienia urzędy i instytucje, które ze względu na swoją specyfikę mogą bez przeszkód funkcjonować poza stolicą" - zaznaczono.

Wydatki na politykę prorodzinną w 2020 r. osiągną 4 proc. PKB

Wydatki na politykę prorodzinną w roku 2020 osiągną 4 proc. PKB - wynika z programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. W programie pada zapowiedź, że najwięksi pracodawcy będą co dwa lata przeprowadzać ankiety, by wyeliminować różnice w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn.

Jak przypomina partia w zaprezentowanym dokumencie, pierwszym programem socjalnym była "Rodzina 500 Plus", dzięki której do rodzin trafiło już niemal 77 mld złotych (stan na lipiec 2019 r.). "Od lipca 2019 roku, programem objęte są wszystkie polskie dzieci - czyli 6,8 mln. Wymieniono też inne programy społeczne, w tym: "Dobry Start" i program "Maluch+".

W programie podkreślono ofertę socjalną dla osób starszych, w tym programy "Senior+", "Leki 75+" i "Opieka 75+", który ma zapewnić specjalistyczną pomoc medyczną.

Wskazano też na program Emerytura Plus", w ramach którego wprowadzono tzw. "13 emeryturę" czyli dodatkowe świadczenie w wysokości najniższej emerytury, tj. 1100 zł brutto, które w 2019 roku otrzymało blisko 10 mln emerytów. Dodano program "Mama 4 Plus" czyli rodzicielskie świadczenie uzupełniające w wysokości minimalnej emerytury 1100 zł. Według PiS wyższe świadczenia przyszłych emerytów ma zapewnić program Pracowniczych Planów Kapitałowych.

Według zapisów w programie PiS, centrum polityki społecznej na kolejne 4 lata jest wzrost płac i wzrost emerytur. "Zwiększymy kwotę emerytury minimalnej do 1200 zł, od 2021 r. planujemy pójść dalej i ruszyć z kolejnym programem kierowanym do emerytów i rencistów, chodzi o tzw. "14 emeryturę" (program w całości obejmie osoby, których świadczenie nie przekroczy ok. 2900 zł w 2021 r.)" - czytamy.

W programie zaznaczono, że przygotowano również program wsparcia osób niepełnosprawnych "500 Plus dla niepełnosprawnych, który docelowo obejmie 800 tysięcy Polaków. Wskazano, że 2020 r. państwo przeznaczy na ten cel 24,5 mld zł.

"Do 2025 roku przeznaczymy w sumie 23 mld złotych na budowanie Polski przyjaznej dla osób starszych i niepełnosprawnych - program obejmie nawet około 30 proc. społeczeństwa" - zapowiada w swoim programie PiS.

W ramach działań prodemograficznych PiS zapowiada, kontynuowanie programów "Dobry Start", "Mama 4 Plus", czy "Maluch Plus" oraz rozwijanie Karty "Dużej Rodziny". Zaproponowano, też nowe rozwiązanie dla kobiet w ciąży polegające na tym, że wszystkie leki, których potrzebują w ciężarne będą bezpłatne. "Wprowadzimy zmiany dające matkom możliwość elastycznych form zatrudniania, w tym możliwość pracy w indywidualnym czasie pracy, wykonywania części zadań w domu (telepraca)" - czytamy.

PiS zapowiada również wzrost nakładów na ochronę zdrowia do poziomu co najmniej 6 proc. PKB w 2024 roku - około 160 mld zł. Pada też zapowiedź kontynuowania procesu odbudowy kadr w ochronie zdrowia poprzez m.in. upraszczanie procesu uzyskiwania specjalizacji, wprowadzenie systemu pożyczek studenckich czy zawodu pomocniczego zawodu pomocniczego tzw. asystentów medycznych

Według PiS w systemie ochrony zdrowia fundamentalną pozycję zajmuje podstawowa opieka zdrowotna (POZ)."Będzie ona rozszerzana o dodatkowe uprawnienia i będzie zmierzać w kierunku modelu opieki koordynowanej, obejmującego profilaktykę dostosowaną do wieku i płci pacjenta"- czytamy.

Wskazano, że w zakresie jednym z priorytetowych obszarów poprawy opieki zdrowotnej jest ambulatoryjna opieka specjalistyczna. Dodano, że "porady i konsultacje telemedyczne zostaną włączone do koszyka świadczeń na równi z tymi, które są świadczone stacjonarnie".

Pada też zapowiedź wprowadzenia programu kompleksowej opieki nad pacjentami z niewydolnością serca, a także ukończenia budowy Krajowej Sieci Onkologicznej (funkcjonującej jako pilotaż) oraz stworzenia Narodowego Instytutu Onkologii i 10-letniego planu działań - Narodowej Strategii Onkologicznej.

W programie wyborczym, PiS przypomina o wprowadzonej reformie w edukacji. "Reforma strukturalna została już w dużej mierze wprowadzona w życie" - podano. "Przywrócono obowiązek szkolny od siódmego roku życia. Wprowadzono ośmioletnią szkołę podstawowa, przywrócono czteroletnie liceum ogólnokształcące, pięcioletnie technikum, organizowane na nowo dwu lub trzyletnie szkoły branżowe. Przywrócono przedmiotowy system nauczania oraz przeprowadzono reformę programową" - czytamy.

Partia rządząca wskazuje, że zwiększy nakłady na edukację, w tym na wynagrodzenia nauczycieli. "W 2020 roku podniesiemy o kolejne 6 proc. wynagrodzenia nauczycieli. W kolejnych latach stopniowo będziemy podwyższali płace pedagogów, jednocześnie wprowadzając nowy, prostszy, bardziej motywacyjny system wynagradzania" - napisano.

Dodano, że zaproponowane zostaną nowe rozwiązania, które powiążą płace nauczycielskie z jakością i czasem pracy. "Obowiązujący obecnie system awansu zawodowego nauczycieli oceniany jest jako niemotywacyjny. Wprowadzimy systemową zmianę, promując rozwój, a równocześnie zapewniając zawodową adaptację i stabilizację" - podano.

Jak wskazano, ze względu na potrzeby państwa, wdrożony zostanie program podnoszenia poziomu nauczania matematyki i przedmiotów ścisłych oraz kontynuowana będzie odbudowa "prestiżu i znaczenia" szkolnictwa branżowego oraz technicznego. Dodano, że dzięki programowi Ogólnopolska Sieć Edukacyjna, wszystkie szkoły w Polsce do końca 2020 roku zostaną podłączonego do szerokopasmowego internetu.

W opublikowanym dokumencie podkreślono, że wprowadzone zostaną jasne zasady finansowania oświaty w Polsce.

PiS zapowiada ponadto, zainicjowanie nowych rozwiązań legislacyjnych, w tym podniesienie obowiązujących standardów w Kodeksie Pracy. Podano, że "najwięksi pracodawcy będą przeprowadzać ankietę dotyczącą wynagrodzeń co dwa lata, w celu wykrycia, zaradzenia i zapobiegania nieuzasadnionym różnicom w wynagrodzeniach i innych warunkach zatrudnienia kobiet i mężczyzn".

"Chcemy jednocześnie tworzyć przyjazne środowisko pracy dla rodziców bez względu na płeć" - czytamy w dokumencie.