Rano prezydent Andrzej Duda wysłał zawiadomienie do 11 sędziów Sądu Najwyższego, którzy nie wyrazili woli dalszego orzekania. Poinformował ich, że przeszli w stan spoczynku z dniem 4 lipca. Po godz. 14 rzecznik SN sędzia Michał Laskowski poinformował, że do Sądu Najwyższego wpłynęło pismo z Kancelarii Prezydenta, z którego wynika, że czterech sędziów SN, którzy złożyli po terminie oświadczenia o woli dalszego orzekania, przechodzą w stan spoczynku.
Chodzi o sędziów: Krzysztofa Cesarza, Przemysława Kalinowskiego, Andrzeja Siuchnińskiego, Józefa Szewczyka. Jak zaznaczono w piśmie, podpisanym przez sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Derę, złożyli oni do prezydenta oświadczenia o woli dalszego orzekania w SN po ustawowym terminie 2 maja.
Prezydencki minister Andrzej Dera poinformował wcześniej, że w gronie osób, które otrzymały zawiadomienia, jest prof. Małgorzata Gersdorf. To właśnie ona uznawana jest przez sędziów Sądu Najwyższego za I prezesa tej instytucji. Ich zdaniem bezpośrednio wynika to z Konstytucji.
Tam jest zapis - jeżeli dobrze pamiętam - na podstawie odpowiedniego artykułu ustawy o Sądzie Najwyższym, informuję panią, pana sędziego - pisma są imienne - że przejście w stan spoczynku nastąpiło z dniem 4 lipca - poinformował Dera.
To jest podwójna informacja - stwierdzenie tej daty jest potrzebne tym osobom, że mają na piśmie, że przeszli na mocy ustawy w stan spoczynku, a po drugie dla swojego przełożonego, że ci sędziowie są w stanie spoczynku - dodał prezydencki minister.
Według Dery, pisma prezydenta - w związku z tym, że nie są jego postanowieniami - nie wymagają publikacji.
(mn)