Niemiecki prezydent Christian Wulff apeluje do banków, by wzięły udział w ratowaniu Grecji. W imię solidarności, bo inaczej niemieccy podatnicy mogą ostro zaprotestować.
Dziś szefowie największych banków i firm ubezpieczeniowych spotkają się z ministrem finansów, aby uzgodnić, jak miałyby włączyć się w pomoc dla Grecji. Prezydent Wulff przestrzega, że jeśli instytucje finansowe nie zaczną dokładać się do funduszy ratujących Grecję, już niedługo skończy się cierpliwość podatników.
Niemieckie banki czerpią korzyści z kryzysu finansowego Grecji, ale nie dokładają się do pomocy dla tego kraju. Jak do tej pory, dziesiątki miliardów euro przeznaczone dla pogrążonego w kryzysie państwa pochodzą tylko z niemieckiego budżetu.