Grupa prawników chce zablokować rządową reformę emerytalną. W warszawskim sądzie jej przedstawiciele złożyli wniosek o wstrzymanie prac nad ustawą, która przewiduje zabranie z Otwartych Funduszy Emerytalnych połowy pieniędzy i przeniesienie ich do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Zablokowanie przez prawników całej reformy jest mało prawdopodobne. Na razie grupa dziesięciu adwokatów z jednej z dużych międzynarodowych kancelarii prawnych złożyła w sądzie propozycję ugody z rządem.
Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz zapewne to zignoruje. Prawnicy mają więc już gotowy formalny pozew. Chcą w nim zatrzymać proces przenoszenia pieniędzy z OFE do ZUS i liczą na to, że sąd - do czasu ogłoszenia wyroku - całą reformę wstrzyma.
Plan jest ambitny, ale mało prawdopodobny. Dwa lata temu pozew zbiorowy w podobnej sprawie szykował ekonomista Krzysztof Rybiński i na niewiele się to zdało.
PRZECZYTAJ WEZWANIE DO PRÓBY UGODOWEJ
(MRod)