Hillary Clinton pokonała Donalda Trumpa. Doświadczenie wygrało z zuchwałością - amerykańska prasa nie ma wątpliwości, kto jest zwycięzcą pierwszej przed listopadowymi wyborami debaty prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych.
Jak donosi amerykański korespondent RMF FM Paweł Żuchowski, główny zarzut pod adresem Donalda Trumpa jest taki, że "nie wyglądał prezydencko" - takiego określenia używa się za Oceanem.
"New York Times" uderza w kandydata republikanów dość mocno pisząc: Określenie "debata" traci swoje znaczenie, gdy jeden kandydat jest poważny, a drugi to bezmyślny awanturnik.
Komentatorzy wytykają również Trumpowi, że często mijał się z prawdą. Np. "USA Today" wypomina, że miliarder bronił się kategorycznie, zaprzeczając kilku twierdzeniom, które były prawdziwe - łącznie z tym, że zapewniał w czasie debaty, iż nie popierał inwazji na Irak.
"Washington Post" pisze nie tylko o porażce Donalda Trumpa, ale i partii: Republikański proces prawyborów poniósł porażkę, gdyż wyprodukował kandydata, który cynicznie lub nieświadomie sprzedaje krzywy obraz rzeczywistości.
W "New York Times" dobitny tytuł: "Brzydka kampania skondensowana w jednej debacie".
(edbie)