"Spokój" i "Europa zamiast wewnętrznych kłótni" - tak o wynikach wyborów w Polsce pisze niemiecka prasa. Według naszych zachodnich sąsiadów, proeuropejski Bronisław Komorowski wygrał z kłótliwym Jarosławem Kaczyńskim. W tym tonie polskie wybory komentują wszystkie dzisiejsze gazety w Niemczech.
"Die Welt" dodaje, że zwycięzcę popierali przedsiębiorcy i rynki finansowe, bo gwarantuje stabilność. "Süddeutsche Zeitung" podkreśla z kolei, że Komorowski jest zwolennikiem euro i współpracy z europejskimi instytucjami. A "Frankfurter Allgemeine" zauważa, że kandydat PO stawia na zgodę i tym mógł wygrać, bo generalnie obaj i on, i Jarosław Kaczyński trafiali do tego samego elektoratu. Świadczą o tym - według gazety - pierwsze słowa Komorowskiego: że nie ma wolności bez solidarności.
Gazety podkreślają też, że frekwencja w drugiej turze wyborów była wyższa, ponieważ sondaże mówiły o utracie wyraźnej przewagi Komorowskiego z początku kampanii, a Polacy przestraszyli się powrotu do władzy byłego premiera.