Płoną pierwsze i drugie piętro zakładu, słychać wybuchy bomb - taki film opublikował jeden z obrońców Azowstalu. Kombinat jest ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu. Miasto jest bronione przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę ukraińskiej Piechoty Morskiej.
Jeden z obrońców Azowstalu nagrał film, na którym widać pożar w zakładzie w nocy z wtorku na środę. Jak informuje, płoną pierwsze i drugie piętro. W tle słychać wybuchy bomb.
Film w swoich mediach społecznościowych - nagrany przez żołnierza z Mariupola - publikuje Nexta.
The first and second floors of the "#Azovstal" plant are on fire. Bomb explosions are heard.The video was published by one of the #Mariupol defenders. pic.twitter.com/d0yJFLvx3D
nexta_tvMay 10, 2022
"W ciągu minionej doby było 38 ataków rosyjskiego lotnictwa, w tym, cztery z bombowców strategicznych" - powiadomili w środę wojskowi z Azowa w Telegramie. "Przeciwnik stale próbuje zdobyć ukraińską fortecę i codziennie podejmuje szturmy przy wsparciu piechoty" - napisano komunikacie.
Zakłady Azowstal, to ostatni punkt ukraińskiego oporu w Mariupolu, bronionego przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej.
W ostatnich dniach udało się uratować kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie zakładu. Wciąż przebywają tam jednak ranni żołnierze, którzy odmawiają poddania się.
Ranni żołnierze przebywają w fatalnych warunkach z otwartymi ranami, przewiązanymi niesterylnymi resztkami bandaży, bez niezbędnych leków i nawet bez jedzenia - napisali wojskowi z pułku Azow w Mariupolu, publikując zdjęcia rannych w zablokowanym przez sily rosyjskie kombinacie metalurgicznym Azowstal.
"Żądamy niezwłocznej ewakuacji rannych wojskowych na terytoria kontrolowane przez Ukrainę, gdzie otrzymają niezbędną pomoc" - napisali. Na zdjęciach widać rannych mężczyzn. Większość z nich ma amputowane kończyny.