W poniedziałek wieczorem przekroczono w Polsce próg 2 mln osób zaszczepionych dwiema dawkami przeciwko Covid-19 - wynika z rządowych danych. W połowie kwietnia do kraju ma dotrzeć szczepionka kolejnej firmy Johnson&Johnson.

REKLAMA

"Zachęcamy do zapisów na konkretne terminy poprzez dostępne kanały te osoby, dla których prowadzona jest obecnie rejestracja" - napisał w poniedziałek wieczorem szef KPRM Michał Dworczyk na Twitterze.

Do poniedziałkowego poranka w Polsce wykonano łącznie 5 882 581 szczepień, w tym pierwszą dawką - 3 889 970, a drugą - 1 992 611, jednak do wieczora te liczby już zmieniły się. Od grudnia zutylizowano w sumie 6 561 dawek szczepionki. Do Polski trafiło łącznie 6 585 080 dawek szczepionek, a do punktów szczepień dostarczono ich 6 387 340.

Dzienna liczba szczepień wyniosła ponad 31,7 tys. Po szczepieniach zgłoszono 5 362 niepożądanych odczynów.

Czwarta szczepionka wchodzi na rynek

W poniedziałek agencja AFP, powołując się na informacje z amerykańskiego koncernu farmaceutycznego podała, że szczepionka przeciw Covid-19 firmy Johnson&Johnson będzie dostarczana do krajów Unii Europejskiej od 19 kwietnia.

To czwarta szczepionka, która została zatwierdzona w UE, po preparatach firm: Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca. Teraz jest podawana tylko w Stanach Zjednoczonych i RPA, ale została zatwierdzona również w Kanadzie.

Dostawy szczepionek w tym tygodniu są dobrym prognostykiem. Pfizer już od kilku tygodni dostarcza regularne przewidywalne dostawy, dwie ostatnie to 507 tys. szczepionek, firma AstraZeneca w tym tygodniu ma dostarczyć jeszcze 660 tys., co jest wypełnieniem zobowiązań dostawców na pierwszy kwartał - powiedział prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski.

Szef RARS twierdzi, że w najbliższych miesiącach planowane jest bardzo mocne przyspieszenie szczepień przeciwko koronawirusowi.

Mamy deklarowane przepustowości tych punktów na dość dobrym poziomie, bo wahającym się w okolicach 1,5 mln tygodniowo, więc to pokazuje, że jest ten potencjał do bardzo dużego przyspieszenia szczepień - zaznaczył.

Pracujemy też nad tym, aby otwarta rejestracja była jak najszybciej, ale to się nie będzie działo w ten sposób, że wszystkie roczniki będą dopuszczone naraz. Będziemy chcieli wyetapować te zapisy, bo to się dobrze sprawdziło. Będziemy uruchamiać kolejny rocznik co kilka dni, żeby nie tworzyły się korki w zapisach i niepotrzebna rywalizacja - tłumaczył Kuczmierowski.

Według niego, jest duża szansa, że do końca wakacji uda się wyszczepić wszystkich chętnych.

W ubiegłym tygodniu Michał Dworczyk zapowiadał, że "przez najbliższe dni nie chcemy uruchamiać dalszych zapisów. Chcemy, by wszyscy Polacy powyżej 60. roku życia mogli się spokojnie zarejestrować, by punkty szczepień mogły poustalać terminy".

Poinformował, że dopiero po Świętach Wielkanocnych zostaną "uruchomione zapisy kolejnych grup czy kolejnych roczników na szczepienia".

Od zeszłego tygodnia na szczepienia mogą zarejestrować się wszystkie osoby powyżej 60 lat, w tym urodzone przed 1951 r. Nadal też mogą się rejestrować seniorzy, którzy wcześniej mieli taką możliwość, ale tego nie zrobili. W zeszłym tygodniu również ruszyły szczepienia służb mundurowych.

Do poniedziałku w Polsce zakażenie wykryto u 2 267 964 osób, z których 51 932 zmarły.