„Bardzo szanujemy Trybunał, ale realizujemy nasze programy, w tym reformy wymiaru sprawiedliwości, zgodnie z naszymi priorytetami” – tak premier Mateusz Morawiecki skomentował najnowszy wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Trybunał uznał, że Polska naruszyła Europejską Konwencję Praw Człowieka – i jest to kolejna już decyzja europejskiego sądu podważająca przeforsowaną przez obóz Prawa i Sprawiedliwości reformę.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł dzisiaj, że odwołania prezesów i wiceprezesów sądów bez podania przyczyn i możliwości odwołania się od tych decyzji naruszają Europejską Konwencję Praw Człowieka.
Wyrok jest efektem skargi złożonej w Trybunale przez dwoje wiceprezesów Sądu Okręgowego w Kielcach, sędziów Alinę Bojarę i Mariusza Brodę, których w taki właśnie sposób - bez podania powodów i bez możliwości odwołania się do sądu - odwołał ze stanowisk minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Trybunał uznał, że Polska naruszyła w ten sposób artykuł 6 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka, mówiący o prawie do rzetelnego procesu sądowego.
Co istotne - jak zauważa dziennikarz RMF FM Tomasz Skory - w dokładnie taki sam sposób minister Ziobro odwołał w ciągu kilku miesięcy aż 148 sędziów.
Dzisiejsze orzeczenie Trybunału w Strasburgu to kolejna już decyzja europejskiego sądu podważająca przeforsowaną przez obóz PiS reformę wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
Mateusz Morawiecki, zapytany na konferencji prasowej o wyrok strasburskiego Trybunału, podkreślił, że "Europejski Trybunał Praw Człowieka, czyli instytucja Rady Europy, to nie jest instytucja Unii Europejskiej".
"Jest bardzo specyficzną instytucją, z którą oczywiście liczymy się, współpracujemy, ale wskazujemy za każdym razem, w przypadku różnego rodzaju orzeczeń, na bezwzględną wyższość, priorytet stosowania zasad wynikających z polskiej konstytucji" - mówił szef rządu.
Dodał, że Konstytucja RP "jest najwyższym aktem prawnym i z niej wynikają ustawy", a następnie przyznał, że "w konkretnych przypadkach te ustawy - jeśli są realizowane i niewykonane w jakimś stopniu albo wykonane w jakimś stopniu niezgodnie z przepisami - to różne podmioty, osoby rzeczywiście skarżą się na daną decyzję do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka".
"Bardzo szanujemy Trybunał, ale realizujemy nasze programy, w tym reformy wymiaru sprawiedliwości, zgodnie z naszymi priorytetami i z naszym harmonogramem" - podsumował Mateusz Morawiecki.
Słuchajcie online już teraz!
Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.