Wielomilionowe straty w kopalni "Piast" w Bieruniu. Po awarii jednego z urządzeń na dwa tygodnie całkowicie wstrzymano tam wydobycie węgla. Od ponad dwóch tygodni nie wydobywa się też węgla w jednej ze ścian w kopalni Mysłowice-Wesoła. To m.in. z powodu tych ograniczeń w mijającym roku Polska Grupa Górnicza wydobyła mniej węgla, niż zakładano.

REKLAMA

W "Piaście" wydobycie już wznowiono. Ale trzeba tam było zamontować nowy skip, czyli urządzenie do transportowania wydobywanego węgla na powierzchnię. Dwutygodniowy przestój oznacza, że w kopalni nie wydobyto około stu tysięcy ton węgla.

Natomiast w kopalni Mysłowice-Wesoła w rejonie, gdzie w listopadzie i grudniu doszło do silnych wstrząsów, wydobycia nadal nie ma. I na razie nie sposób ustalić, kiedy to nastąpi, bo z powodów bezpieczeństwa konieczne jest opracowanie nowego sposobu prowadzenia wydobycia w tym rejonie.

(j.)