"Wszystko było skrupulatnie skontrolowane" - odpowiada Agencja Rynku Rolnego na doniesienia z Brukseli o tym, że polscy rolnicy mieli zawyżyć straty poniesione w wyniku paniki, która wybuchła po zakażeniach bakterią EHEC. Komisja Europejska rozpatruje wnioski o pomoc finansową dla rolników, którzy nie sprzedali swoich plonów. Chodzi przede wszystkim o ogórki, pomidory i sałatę.
Na razie nie ma jednak decyzji, czy będzie dodatkowa weryfikacja wniosków. Agencja Rynku Rolnego czeka na oficjalne stanowisko Komisji Europejskiej i zapewnia, że nikt strat nie zawyżał, a wnioski rozpatrywane były bardzo wnikliwie. Dowodem ma być liczba ponad 120 odrzuconych i ponad 50 wycofanych dokumentów.
Według danych zebranych przez agencję, rolnicy nie zebrali plonów z dwóch tysięcy hektarów. Połowa tej powierzchni to zaorane ogórki, których nikt nie chciał kupować z powodu paniki. Tego urzędnicy są pewni.
Polscy rolnicy wycenili straty na 81 mln euro. To kwota większa niż wyliczenia Hiszpanii, która jest największym europejskim producentem warzyw.