Pies policyjny, który zasłynął odwagą w czasie sierpniowych zamieszek w londyńskim Tottenhamie, został odznaczony specjalnym medalem za odwagę. Uroczystość odbyła się w Izbie Lordów.
Trzyletni owczarek niemiecki Obi i jego pan Phil Wells znaleźli się na pierwszej linii ulicznych walk w dzielnicy Tottenham. Tam rozpoczęły się zamieszki. Gdy w kierunku funkcjonariuszy poleciały butelki, cegły, fragmenty ławek i koktajle Mołotowa, Obi został ranny w głowę. Po tym zdarzeniu pełnił jeszcze służbę przez kilka godzin, bo policjanci nie zdawali sobie sprawy z ciężkiego stanu zwierzęcia. Dopiero gdy zorientowali się, że pies krwawi, trafił do weterynarza, który stwierdził pęknięcie czaszki nad lewym okiem.
Właściciel psa twierdzi, że ten nie mógł się doczekać powrotu do pracy. Nie podobało mu się, że zostawiam go w domu - mówi Phil Wells. Dzielnego psa uhonorowała fundacja zajmująca się zwierzętami, a uroczystość odznaczenia medalem za odwagę odbyła się w Izbie Lordów, wyższej izbie brytyjskiego parlamentu. Obi mieszka w Surrey razem z Wellsem, jego żoną i dwójką dzieci. Pozostanie z nimi także po przejściu na psią emeryturę.