Czeska policja zatrzymała Polaka, który przewoził 17 nielegalnych imigrantów prawdopodobnie z Iraku. 39-letniego Polaka zatrzymano na autostradzie D2 niedaleko słowackiej granicy.
Polak trafił do aresztu. Czeskie władze na razie nie informują jednak, co go czeka. Kara może być dotkliwa: nie dość, że to największy przemyt ludzi ujawniony w tej części Czech, to na dodatek polski kierowca legitymował się fałszywym prawem jazdy.
Jak ustaliła czeska policja kupił je za tysiąc koron. Wcześniej w Polsce stracił uprawnienia do kierowania pojazdami. Nielegalni imigranci, których przewoził Polak, zostaną prawdopodobnie deportowani. Nasz rodak najbliższe dni spędzi w czeskim areszcie.