Wybuch wojny w Ukrainie zaskoczył wielu, wywołał strach i niepewność. Kilka godzin po tym jak rosyjskie wojska przekroczyły granicę z Ukrainą, w Polsce zaczęły się tworzyć kolejki w sklepach spożywczych, aptekach, przed stacjami benzynowymi. Zalęknieni chcieliśmy mieć choć namiastkę poczucia, że panujemy nad sytuacją.
Szybko jednak okazało się, że ten lęk Polacy przekuli w niespotykaną dotąd mobilizację. W pierwszych dwóch tygodniach wojny granicę przekroczyło około 1,5 mln uchodźców.
Zanim systemową pomoc przygotował rząd i samorządy, zanim ruszyły z pomocą NGOS-y, sprawę wzięli w swoje ręce ludzie. W całej Polsce oddolnie organizowali wsparcie dla uciekających przed wojną - udostępniali mieszkania, gotowali ciepłe posiłki na granicy, rozdawali kanapki na dworcu, pomagali w transporcie. Wkrótce o spektakularnej pomocy, jaką Polacy niosą swoim sąsiadom, zaczęły pisać światowe media.
Z telewizji, internetu, radia znamy często historie pojedynczych osób, wycinki. Czy to, co obserwujemy, jest prawdziwe w skali całego kraju? Jak rzeczywiście wyglądał ten zryw? Ilu z nas było zaangażowanych w pomoc uchodźcom? W jaki sposób pomagaliśmy i co nas motywowało?
Po ponad miesiącu od wybuchu wojny powstają nowe pytania: co dalej? Jak długo Polakom starczy sił na wspieranie uchodźców? Czy i kiedy przyjdzie moment zmęczenia? Co stanie się, kiedy jako społeczeństwo odczujemy ekonomiczne skutki zmieniającego się świata?
Przeprowadziliśmy badanie, by poznać odpowiedzi na te pytania.
Wybuch konfliktu militarnego w państwie bezpośrednio graniczącym z naszym krajem, może wzbudzać wiele różnych emocji. Tym silniejszych, że kryzys uchodźczy, będący następstwem wojny, mocno dotyka wielu z nas.
Po ponad miesiącu od wybuchu wojny, wśród Polaków dominującym uczuciem jest współczucie - tak deklaruje 60% respondentów. Niemal połowa wskazała również smutek i niepewność. 4 na 10 badanych czuje złość, lęk, gniew, strach. Co trzeci wściekłość, żal.
Współczucie jako uczucie dominujące statystycznie częściej wskazują kobiety. - zapewne łatwiej im utożsamić się z trudną sytuacją migrantek, które wraz z dzieci przekraczają granicę. Odczuwanie współczucia częściej deklarują osoby starsze [55 lat i więcej] - w ich przypadku wspomnienie wojny i jej konsekwencji może być "świeższe" niż w młodych pokoleniach. Współczucie w wyższym stopniu towarzyszy też mieszkańcom dużych miast - logistyka tego konfliktu sprawiła, że to w nich ruch uchodźców i zaangażowanie samorządów były bardziej zauważalne.
Trzeba pamiętać, że badanie realizowane było z końcem marca, kiedy wojna trwała już od miesiąca. To na pewno wpłynęło na deklaracje badanych. Można domyślać się, że ten czas wpłynął na zmniejszenie uczuć niepewności, lęku na rzecz właśnie rosnącego współczucia w kierunku ofiar wojny.
Jakie uczucia towarzyszą Ci najbardziej w związku z wojną w Ukrainie?
Współczucie - 60%
Smutek - 45%
Niepewność - 44%
Złość - 39%
Lęk - 37%
Gniew - 37%
Strach - 37%
Wściekłość - 34%
Żal - 29%
Znając motywy pomocy, warto dowiedzieć się ,jakiego rodzaju wsparcia udzielamy uchodźcom.
Najczęściej jest to wsparcie finansowe - niemal połowa osób, które angażują się w pomoc uchodźcom przekazała pieniądze. Dużym powodzeniem cieszą się zbiórki - 46% badanych przekazała żywność, 34% odzież, a 20% rzeczy inne niż żywność, odzież i pieniądze. Co dziesiąty pomagający uchodźcom zaangażował się w pomoc jako wolontariusz. Wyniki wskazują też wsparcie dla uchodźców w zorganizowaniu nowego życia w Polsce - 8% osób pomaga im w sprawach urzędowych, poszukiwaniu pracy, mieszkania, opiece nad dziećmi, zakupach itp.
Zaobserwowany trend jest bardzo budujący. Ogromne zaangażowanie to znak, że Polacy w trudnych chwilach potrafią sięgać do portfeli, szaf i dzielić się tym, co mają. Zaangażowanie finansowe pokazuje duże zaufanie do zbiórek - te największe organizowane były pod szyldem organizacji pozarządowych. Wysoki udział w zbiórkach rzeczowych, wymagających zwykle większego wysiłku - zrobienia zakupów i dostarczenia ich w wyznaczone miejsce - świadczy o tym, że w tym przypadku pomoc Polaków oznaczała coś więcej niż zmianę zdjęcia profilowego na mediach społecznościowych. Działali realnie.
W jaki sposób zaangażowałeś się w pomoc uchodźcom z Ukrainy?
Udział w zbiórkach pieniędzy - 48%
Udział w zbiórkach żywności - 46%
Udział w zbiórkach odzieży - 34%
Udział w zbiórkach innych rzeczy niż żywność, odzież i pieniądze - 20%
Pomoc w ramach zorganizowanego wolontariatu - 10%
Organizacja zbiórek środków finansowych - 10%
Samodzielna pomoc uchodźcom w zorganizowaniu życia w Polsce, np. w sprawach urzędowych, poszukiwaniu pracy, mieszkania, opiece nad dziećmi, zakupach itp. - 8%
Pomoc w ramach oddolnych inicjatyw np. samoorganizacja pomocy z grupą znajomych - 7%
Bezpłatne udzielanie porad lub pomocy - 5%.
Aby zmierzyć rozmiary tego, jak wydaje się, bezprecedensowego zrywu pomocy w Polsce zadaliśmy respondentom dwa pytania. Jedno o to czy wcześniej, przed wybuchem wojny w Ukrainie angażowali się w pomoc potrzebującym. W drugim pytaniu chcieliśmy się dowiedzieć, czy robili to po wybuchu wojny.
60% badanych zadeklarowało, że angażowało się w pomoc osobom potrzebującym przed wybuchem wojny, 40% wskazało, że tego nie robiło. Tymczasem od momentu wybuchu wojny w pomoc uchodźcom zaangażowało się 56% badanych, 44% wskazało, że tego nie zrobiło.
Te deklaracje pokazują, że obserwowany zryw pomocy uchodźcom ma bardzo duży zasięg. Nadal mamy część społeczeństwa, która nie angażowała się do tej pory w działania pomocowe i nadal tego konsekwentnie nie robi. Jednocześnie stopień pozytywnych deklaracji jest w obu pytaniach bardzo zbliżony. To pokazuje, że w pomoc uchodźcom zaangażowało się w zasadzie tylu Polaków, ilu do tej pory kiedykolwiek niosło wsparcie potrzebującym. Ludzie pomagający uchodźcom to nie nisza, ale rzeczywisty ruch społeczny o ogromnym zasięgu.
Tak - 60%
Nie - 40%
A czy od chwili wybuchu wojny w Ukrainie zaangażowałeś się w pomoc uchodźcom?
Tak - 56%
Nie - 44%
Osoby deklarujące pomoc uchodźcom to częściej:
- kobiety,
- osoby w wieku 35-44 lata,
- osoby ze średnich miast (20-99 tys. mieszkańców),
- osoby z wyższym wykształceniem,
- przedsiębiorcy (własna działalność gospodarcza).
Ważną kwestią jest to, czy jesteśmy gościnni i jak rozumiemy naszą gościnność. Zadaliśmy pytanie o to, czy uchodźców powinniśmy przyjmować w Polsce, a jeśli tak, to czy powinniśmy im pozwolić osiedlać się w naszym kraju.
Badani są bardzo zgodni - niemal 90% uważa, że uchodźców należy w Polsce przyjąć. Niemal 70% wskazało, że powinniśmy ich przyjmować i udzielać pomocy do czasu, gdy będą mogli wrócić do swojego kraju. Co piąty badany uważa, że uchodźców powinniśmy przyjmować, udzielać im pomocy i pozwalać na osiedlenie się w Polsce. 5% respondentów jest zdania, że w ogóle nie powinniśmy przyjmować uchodźców z Ukrainy. Co dziesiąty badany nie ma zadania na ten temat.
Badani, którzy są otwarci na uchodźców i chcieliby, żeby zostali oni w Polsce to częściej mężczyźni oraz osoby na emeryturze/rencie.
Z którym stwierdzeniem dotyczącym przyjmowania uchodźców z Ukrainy do Polski zgadzasz się najbardziej?
Powinniśmy ich przyjmować i udzielać pomocy do czasu, gdy będą mogli wrócić do swojego kraju - 69%
Powinniśmy ich przyjmować, udzielać pomocy i pozwalać na osiedlenie się w Polsce na stałe - 18%
W ogóle nie powinniśmy przyjmować uchodźców z Ukrainy - 5%
Trudno powiedzieć - 9%
Przybywający do Polski uchodźcy nierzadko dysponują tym, co udało im się w pośpiechu spakować do niewielkich walizek czy plecaków. Rozpoczęcie nowego życia w kraju, którego nie znają, to trudne zadanie. Wsparcie płynące od instytucji, trzeciego sektora czy osób prywatnych jest kluczowe.
Pytaliśmy jaką pomoc powinni otrzymać uchodźcy w Polsce. Najczęściej wskazywane przez badanych wsparcie dotyczy znalezienia pracy [63%], opieki zdrowotnej [58%], edukacji i materiałów szkolnych [49%] oraz nauki języka polskiego [49%].
Ciekawostką może być, że respondenci starsi [55 lat i więcej] oraz renciści i emeryci częściej wskazują niemal wszystkie formy pomocy uchodźcom.
Warto tutaj zwrócić uwagę, że wskazywana jest pomoc, która może prowadzić do samodzielności. Pomoc w znalezieniu pracy, edukacja czy kurs językowy to zdecydowanie te elementy, dzięki którym uchodźcy byliby w stanie sprawnie stanąć na własnych nogach.
Pomoc w znalezieniu pracy - 63%
Opiekę zdrowotną - 58%
Zapewnienie edukacji i materiałów edukacyjnych dla dzieci - 49%
Kurs języka polskiego - 49%
Znalezienie mieszkania - 37%
Ubezpieczenie społeczne - 29%
Zasiłek - 23%
Darmowa opieka nad dziećmi - 19%
Wyposażenie mieszkania w sprzęty np. żelazko - 12%
Sfinansowanie wynajmu mieszkania - 10%
Doposażenie mieszkania, np. meble - 8%
Trudno powiedzieć - 14%
Pomaganie kierowane odruchem serca i współczuciem ma charakter spontaniczny. Jednocześnie nie można wykluczyć momentu twardego zderzenia z rzeczywistością. Prędzej czy później poniesiemy koszty tego zrywu. Finansowe, bo wzrosną koszty życia, czy emocjonalne - coraz głośniej mówi się o wypaleniu aktywistycznym.
Na jak długo starczy nam sił, żeby pomagać bezinteresownie? Jak długo jeszcze możemy dawać z siebie tak dużo?
Badanym, którzy deklarowali zaangażowanie pomocowe w kryzys uchodźczy, zadaliśmy pytanie o to, jak ich wsparcie będzie wyglądało w najbliższych miesiącach.
Deklaracje badanych wyglądają optymistycznie. Niemal 90% wykazuje, że ich zaangażowanie w pomoc uchodźcom będzie w najbliższych miesiącach takie samo lub nawet większe. 78% badanych deklaruje udzielanie pomocy w takim samym stopniu jak dotychczas, 9% planuje zaangażować się jeszcze bardziej.
Widać jednak początki zmęczenia - 11% badanych prognozuje, że ich zaangażowanie w pomoc uchodźcom zmniejszy się lub w ogóle ustanie - 2%.
Czy zamierzasz udzielać pomocy uchodźcom z Ukrainy w ciągu najbliższych kilku miesięcy?
Bardziej niż dotychczas - 9%
Tak samo jak dotychczas - 78%
Mniej niż dotychczas - 11%
Przestanę się angażować w pomoc - 2%
Przybycie do Polski milionów uchodźców z Ukrainy to duże wyzwanie społeczne. Pomoc, którą organizują Polacy, trudno przecenić, jednak taka skala wymaga systemowego podejścia, wsparcia udzielanego uchodźcom w dłuższej perspektywie.
Pytaliśmy o to, kto powinien być odpowiedzialny za niesienie pomocy uchodźcom w perspektywie długofalowej. Co trzeci badany wskazuje na rząd, co czwarty na Unię Europejską, co piąty na międzynarodowe organizacje humanitarne. Oczekiwanie przeniesienia odpowiedzialności na władze publiczne jest zrozumiałe - ze względu na złożoność i rangę problemu oraz możliwości wsparcia.
Nadal niemal 10% uważa, że pomoc uchodźcom, nawet długofalową, powinien nieść każdy z nas. Co ciekawe - mało wskazań mają organizacje pozarządowe, samorządy, kościół, wszystkie poniżej 3%.
Ciekawostką jest, że odpowiedź "każdy z nas" częściej wskazują mężczyźni. Odpowiedź "rząd" częściej osoby po 55 r.ż., a "UE" częściej osoby młodsze [25-34 lata].
Kto przede wszystkim powinien zajmować się długofalową pomocą uchodźcom z Ukrainy przebywającym w Polsce?
Rząd - 30%
Unia Europejska - 25%
Międzynarodowe organizacje humanitarne - 17%
Każdy z nas - 9%
Kościół i organizacje religijne - 3%
Samorządy - 2%
Organizacje pozarządowe - 2%
Prywatne firmy - 1%
Trudno powiedzieć - 11%
Reakcja Polaków na kryzys uchodźczy zaskoczyła cały świat, ale i nas samych. Obserwowany od ponad miesiąca niebywały zryw pomocy uchodźcom z sąsiedniego kraju przez wielu Polaków oceniany jest bardzo pozytywnie.
Ponad 70% badanych pozytywnie ocenia reakcję Polaków na przyjazd uchodźców z Ukrainy, w tym 34% zdecydowanie pozytywnie. Co piaty badany nie potrafi odpowiedzieć jednoznacznie.
Na pytanie, czy odczuwasz dumę z bycia Polakiem w związku ze skalą pomocy udzielanej uchodźcom z Ukrainy, ponad 70% badanych odpowiedziało pozytywnie. W tym ponad 30% zdecydowanie.
Skala pomocy uchodźcom z Ukrainy nie jest powodem do dumy dla 14% respondentów. Tyle samo osób nie potrafiło jednoznacznie się ustosunkować do tego tematu.
Jak oceniasz reakcję Polaków na przyjazd uchodźców z Ukrainy?
Zdecydowanie pozytywnie - 34%
Raczej pozytywnie - 39%
Trochę negatywnie, a trochę pozytywnie - 21%
Raczej negatywnie - 4%
Zdecydowanie negatywnie - 3%
Czy odczuwasz dumę z bycia Polakiem w związku ze skalą pomocy udzielanej uchodźcom z Ukrainy?
Zdecydowanie tak - 33%
Raczej tak - 39%
Trudno powiedzieć - 14%
Raczej nie - 7%
Zdecydowanie nie - 7%
Nota metodologiczna: Badanie przeprowadzone dla Stowarzyszenia Wiosna na panelu Ariadna w dniach 25 - 28 marca 2022 roku. Próba ogólnopolska losowo-kwotowa N=1073 osoby w wieku od 18 lat wzwyż. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI.
"Cały raport "Polacy o pomocy uchodźcom" znajduje się na stronie: https://www.szlachetnapaczka.pl/aktualnosci/polacy-o-pomocy-uchodzcom/
Szlachetna Paczka i Akademia Przyszłości od pierwszego dnia wojny angażują się w działania pomocowe. Z ich inicjatywy powstało Centrum Informacji "Połączeni dla Ukrainy", którego celem jest łączenie ludzi - tych, którzy chcą pomóc z tymi, którzy w zorganizowany sposób już pomagają. Pod numerem telefonu 12 333 71 08 i mailem można dowiedzieć się, gdzie pomoc jest obecnie najbardziej potrzebna.
Szlachetna Paczka wraz z innymi organizacjami współtworzy całodobowy Punkt Pomocy w Krakowie, "Żyj w Krakowie", przy ulicy Radziwiłłowskiej 3. Punkt wspiera każdego, kto chce znaleźć schronienie w Małopolsce. Szlachetna Paczka jest także partnerem projektu, który łączy Polaków, oferujących swoje domy i mieszkania z osobami uciekającymi przed wojną w Ukrainie. Strona dostępna jest pod adresem: https://uasos.org
W najbliższych tygodniach Szlachetna Paczka będzie realizowała kolejne, duże projekty angażujące Polaków w pomoc uchodźcom. Możesz wesprzeć te działania np. przekazując 1% podatku.