Komisja Europejska zaproponowała surowsze przepisy dotyczące zanieczyszczeń powietrza, wód powierzchniowych i gruntowych. Regulacje mają też dotyczyć oczyszczania ścieków komunalnych.
Komisja wyciąga wnioski z takich incydentów, jak masowa śmierć ryb w Odrze.
Będzie wymagane wzajemne ostrzeganie się krajów, żeby uniknąć sytuacji jak w przypadku Odry - tłumaczył komisarz ds. środowiska Virginijus Sinkevičius. Chodzi o wzajemne pretensje Polski i Niemiec o nieprzekazywanie wiadomości o skażeniu.
Wprowadzone zostanie również lepsze monitorowanie, raportowanie i szybsze aktualizowanie list z substancjami, które mogą powodować zanieczyszczenie wód.
Wśród nowych substancji, które od razu zostaną wpisane na listę, znajdą się m.in. produkty używane w kuchni, środki przeciwbólowe czy inne farmaceutyki.
Raporty dotyczące przyczyn katastrofy ekologicznej w Odrze przygotowały zarówno polskie, jak i niemieckie ministerstwa środowiska. W raporcie stwierdzono, że Odra była zanieczyszczona od dawna, ale według profesor Agnieszki Kolady z Instytutu Ochrony Środowiska, badania wykluczają, że to zanieczyszczenia zabiły ryby. Według raportu - zakwitły złote algi, których toksyny zabiły ryby. Nadal trwają jednak ustalenia, co dokładnie pobudziło te glony do takiego działania. Mimo to Małgorzata Golińska, wiceszefowa resortu środowiska stwierdziła, że nie można było tego przewidzieć, ani temu zapobiec. Według innych ekspertów, np. z Polskiej Akademii Nauk, do katastrofy nie mogło jednak dojść wyłącznie z przyczyn naturalnych.
Niemcy, podobnie jak Polacy, w swoich badaniach znaleźli tzw. złotą algę, prymnesium parvum. Ten gatunek został zidentyfikowany także w wyniku badań genetycznych. Raport niemieckiego resortu środowiska potwierdza, że nietypowe parametry wody w tym czasie, czyli wysokie jej natlenienie, wysokie pH, stężenie chlorofilu i spadek poziomu azotanów, to charakterystyczny objaw zakwitu alg. Zakwit udokumentowały też zdjęcia satelitarne. Niemieccy naukowcy przeanalizowali wiele hipotez, dlaczego złote algi nagle masowo zakwitły i za najbardziej prawdopodobną uznali nienaturalny wzrost zasolenia wody.
Od końca lipca obserwowany był masowy pomór ryb w Odrze. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. Minister Moskwa poinformowała, że Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie w próbkach wody z rzeki znalazł tzw. złote algi, których zakwit może spowodować pojawienie się toksyn zabójczych dla ryb i małży. Obecność toksyn potwierdziły badania gdańskich naukowców. Badania porównawcze wykonały też laboratoria w Czechach, w Anglii i w Holandii; czeskie wyniki są porównywalne z polskimi.
W związku z sytuacją na Odrze premier zdymisjonował szefa Wód Polskich Przemysława Dacę i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka.