Rośnie poziom rzek na Opolszczyźnie, ostatnie dane mówią o 17 przekroczeniach stanów alarmowych, w 11 miejscach rzeki płyną ponad poziomami ostrzegawczymi. Woda podtapia pola i łąki w całym regionie coraz bardziej zbliżając się do gospodarstw. Z tego powodu ewakuowano jedną rodzinę w gminie Bierawa.
Do ewakuacji szykują się także mieszkańcy odciętej od świata miejscowości Lasaki koło Raciborza. Tam, jak donosi reporter RMF FM Maciej Stopczyk, przejezdna jest już tylko jedna drogą łącząca wioskę z resztą świata. Wody dookoła cały czas przybywa i już teraz wszystkie okoliczne pola przypominają wielkie jezioro otaczające wieś.
Po prostu jestem przerażona - to jest horror! Nikt nie wie, ile będzie wody. Najgorsze jest to, że nikt nic nie mówi, czy uciekać, nie wiadomo co z tym robić. Modlić się i czekać - mówią mu mieszkańcy.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Ale z Opolszczyzny docierają także pozytywne informacje - nieznacznie opadł poziom rzek na wodowskazach w Koźlu, Głuchołazach i Prudniku, w tym ostatnim aż o 23 cm, wciąż jednak woda przekracza tam stany ostrzegawcze.