Od kilku tygodni przynajmniej część z nas zastanawia się, jak smakują słynne gotowane ośmiorniczki z przegrzebkiem i czerwoną papryką? Albo grillowany kozi ser ze szparagami? Możliwe, że ktoś chciałby również wiedzieć, jak czuje się człowiek nagrywany przy tak wystawnym posiłku… Jeśli jesteście w tym gronie, mamy dobrą wiadomość: swoją ciekawość - i apetyty - będziecie mogli zaspokoić w najbliższą niedzielę w restauracji RMF & Przyjaciele! Oczywiście - na nasz koszt.
Restauracja otworzy swe podwoje 13 lipca w południe przy Skwerze Hoovera na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Do godziny 15 zapraszamy wszystkich, którzy zechcą spróbować - na koszt RMF FM - potraw, jakimi zajadali się oficjele w restauracjach znanych z afery taśmowej. W menu lokalu RMF & Przyjaciele znajdą się więc m.in. policzki wołowe z sosem porto, ośmiornica z przegrzebkami i carpaccio z mlecznej jagnięciny.
By nasi Goście mogli w pełni poczuć się jak władza, ich rozmowy przy stolikach będą nagrywane! Przy wyjściu z restauracji każdy dostanie cyfrowy zapis swojej rozmowy.
Czym raczą się najważniejsi ludzie w państwie, dowiedzieliśmy się kilka tygodni temu po publikacji przez tygodnik "Wprost" nagrań rozmów oficjeli, podsłuchanych w stołecznych restauracjach.
I tak na przykład szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski i były minister finansów Jacek Rostowski, podczas spotkania w restauracji Sowa & Przyjaciele, zastanawiali się nad: pierogami z farszem z królika, golonką glazurowaną, pierożkami cielęcymi, foie gras i tatarem z tuńczyka. Ostatecznie Sikorski zamówił zupę z dyni i krwistą polędwicę wołową, zaś Rostowski zdecydował się na foie gras i comber z królika. Do tego panowie zażyczyli sobie wina Pomerol, rocznik 2008.
Z innej publikacji dowiedzieliśmy się, że podczas spotkania w saloniku VIP-owskim tego samego lokalu wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski i biznesmen Piotr Wawrzynowicz posilili się zupą z owoców morza i jagnięciną. Ostryg i homara nie było akurat w karcie.
Z kolei w czasie rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza i prezesa NBP Marka Belki na stole pojawiły się: carpaccio, śledź, grillowany ser kozi ze świeżymi szparagami, policzki wołowe, ogony wołowe i gotowane ośmiorniczki.