We wtorek pojawiły się doniesienia, że Wielka Brytania chce przekazać Ukrainie pociski zawierające zubożony uran. Zareagowała na nie Rosja, twierdząc, że oznaczałoby to eskalację, ponieważ "Zachód zaczął używać broni nuklearnej". Brytyjskie Ministerstwo Obrony zapewniło jednak, że to jednak dezinformacja, bowiem "takie pociski nie mają nic wspólnego z bronią jądrową".
O tym, że Wielka Brytania zamierza przekazać Ukrainie pociski zawierające zubożony uran (DU), poinformowała we wtorek Ukrainska Prawda. Portal przytoczył zapis rozmowy deputowanej do brytyjskiej Izby Lordów Annabel Goldie z Raymondem Jolliffem.
Wraz z dostarczeniem Ukrainie szwadronu czołgów Challenger 2, przekażemy (temu krajowi) również amunicję, w szczególności pociski przeciwpancerne zawierające zubożony uran - miała powiedzieć parlamentarzystka.
Zubożony uran jest produktem odpadowym procesu wzbogacania uranu, stosowanym m.in. w przemyśle zbrojeniowym. Wykorzystuje się go do produkcji pocisków przeciwpancernych, ponieważ pozwala na skuteczniejsze przebicie pancerzy czołgów ze względu na swoją gęstość i inne właściwości fizyczne.
DU jest stosowany również jako składnik pancerza nowoczesnych czołgów, m.in. amerykańskich M1 Abrams. Ochrona tego poziomu jest uważana za praktycznie nie do przebicia dla zdecydowanej większości nowoczesnej amunicji przeciwpancernej, w tym radzieckiej i rosyjskiej.
Amunicję zawierającą DU posiada wiele militarnych potęg, w tym Rosja, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Pociski tego typu były już używane w wojnie arabsko-izraelskiej, w Zatoce Perskiej i Jugosławii.
Tego samego dnia do doniesień Ukrainskiej Prawdy odniosła się Rosja. Prezydent Władimir Putin potępił Brytyjczyków - po spotkaniu z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem miał stwierdzić, że jeśli Ukraina otrzyma tak śmiercionośną broń, Moskwa będzie musiała odpowiedzieć z odpowiednią mocą.
Uczyniono kolejny krok i zostało ich już coraz mniej - skomentował wieści o przekazaniu Ukrainie pocisków zawierających zubożony uran minister obrony Federacji Rosyjskiej Sergiej Szojgu, dodając, że decyzja Brytyjczyków przybliża perspektywę potencjalnego konfliktu nuklearnego między Rosją i Zachodem.
Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych FR Maria Zacharowa również zareagowała na te doniesienia i stwierdziła, że plan Zachodu wobec Ukrainy zakłada "scenariusz jugosłowiański", związany używaniem na Bałkanach amunicji, która zniszczyła środowisko i powodowała nowotwory.
Na groźby kierowane przez stronę rosyjską zareagowało brytyjskie Ministerstwo Obrony, które stwierdziło, że pociski zawierające zubożony uran nie mają nic wspólnego z bronią jądrową.
"To standardowy komponent, który nie ma nic wspólnego z bronią nuklearną ani jej możliwościami. Rosja o tym wie, ale celowo próbuje dezinformować" - podkreślono w komunikacie.
Oprócz pocisków zawierających zubożony uran, Wielka Brytania zdecydowała o przekazaniu Ukrainie dwukrotnie większej liczby czołgów Challenger 2, niż początkowo obiecywano. Łącznie Kijów ma dostać 28 maszyn, a pierwsze na wyposażenie ukraińskiej armii trafią jeszcze w tym miesiącu.