Słynny przed laty brazylijski piłkarz Zico uważa, że Luiz Felipe Scolari powinien pożegnać się z funkcją selekcjonera reprezentacji "Canarinhos". W półfinale mundialu gospodarze przegrali z Niemcami 1:7.
Powinniśmy podziękować Luizowi Felipe Scolariemu i jego asystentowi Carlosowi Alberto Parreirze. Potrzebujemy wybrać nowych ludzi, którzy pokażą jak się gra w brazylijskim stylu - powiedział 61-letni Zico, brązowy medalista mistrzostw świata z 1978 roku.
Na brazylijskim mundialu podopieczni Scolariego dotarli do półfinału, w którym ponieśli klęskę. Jutro o trzecie miejsce zagrają z Holandią.
Według Zico, uczestnika trzech turniejów o MŚ (1978, 1982, 1986), nowym szkoleniowcem drużyny narodowej powinien zostać Muricy Ramalho, obecnie pracujący w FC Sao Paulo.
On jest jednym z największych mistrzów ligi brazylijskiej, jednej z najtrudniejszych do wygrania. To idealny kandydat - stwierdził Zico, były trener m.in. Japonii i Iraku oraz Fenerbahce Stambuł i Olympiakosu Pireus.
Zica uważa, że problemem obecnej reprezentacji Brazylii jest brak grupy zawodników światowej klasy.
Nasi piłkarze nie odgrywają kluczowych ról w klubach. Neymar jest najlepszy w Brazylii, ale ile razy siadał na ławce rezerwowych Barcelony w poprzednim sezonie? W grze Freda, Marcelo czy Hulka brakuje konsekwencji, zaś nawet David Luiz i Oscar nie są zawodnikami, od których rozpoczyna się ustalanie składu Chelsea - dodał.
(mal)