Siatkarze MKS Będzin w rozgrywkach ekstraklasy do tej pory ani razu nie zwyciężyli w hali w Sosnowcu. W poniedziałek odnieśli kolejną porażkę - tym razem w spotkaniu z ONICO Warszawą 1:3.
Będzinianie rozgrywają swoje mecze w Sosnowcu. Właśnie w tym mieście przegrali z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 1:3, Jastrzębskim Węglem 2:3, Cuprum Lubin 1:3 i w poniedziałek z ONICO Warszawa 1:3. Po siedmiu kolejkach spotkań ma na koncie cztery punkty. Trzy zdobyli pokonując Asseco Resovię Rzeszów w stolicy Podkarpacia. To jedyne zwycięstwo drużyny z Będzina w tym sezonie.
W poniedziałkowym spotkaniu z zespołem ze stolicy drużyna z Zagłębia Dąbrowskiego wygrała tylko pierwszego seta 25:22. Graliśmy wówczas fantastycznie w przyjęciu, bardzo dobrze atakowaliśmy w pierwszej akcji. Niestety obawiałem się, że w kolejnych setach to się nie powtórzy, ponieważ ONICO ma bardzo dobrą zagrywkę - powiedział dziennikarzom po meczu libero MKS Michał Potera.
Jego obawy się potwierdziły. W kolejnych odsłonach warszawianie "uciekali" rywalom za pomogą zagrywki. Jak przyznał Potera, jego zespół dysponował za małą "siłą ognia", aby wyrównać straty.
Mamy znowu zero punktów, ale wiedzieliśmy z kim dziś gramy, z bardzo dobrym zespołem. Mam nadzieję, że w następnej kolejce uda nam się zdobyć jakieś punkty - dodał Potera.
MKS zagra w niej, znowu w Sosnowcu, z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie.
(nm)