Policja na warszawskim Targówku zatrzymała rodziców pięciomiesięcznego chłopca, podejrzanych o pobicie dziecka. Oboje mieli 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dziecko trafiło do szpitala, a pijani rodzice do izby wytrzeźwień.
Wcześniej między kobietą i jej partnerem doszło do awantury. O sprawie policję powiadomiła babcia dziecka, która bała się o pięciomiesięcznego wnuczka. Po przyjeździe funkcjonariuszy na miejsce okazało się, że rodzice chłopca - 27-letnia Sylwia P. i 29-letni Krzysztof J. - są pijani.
W mieszkaniu znajdowało się pięciomiesięczne dziecko, które miało zaczerwienioną głowę. Jego matka powiedziała, że w trakcie awantury ojciec uderzył je - informują policjanci. Malucha zabrała do szpitala ekipa pogotowia ratunkowego. Życiu chłopczyka nie zagraża niebezpieczeństwo.
Rodzice chłopca usłyszeli już zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do pięciu lat więzienia.