W Tajlandii stwierdzono pierwszą ofiarę śmiertelną koronawirusa - poinformował na konferencji prasowej przedstawiciel tajlandzkich służb medycznych. W szpitalach przebywa jeszcze 11 zainfekowanych osób.
Zmarły z powodu koronawirusa Covid-19 to 35-letni mężczyzna. Miał również gorączkę w związku z dengą - powiedział dyrektor departamentu kontroli zachorowań w resorcie zdrowia Suwanchai Wattanayingcharoen. Wirus dengi, występujący głównie w krajach strefy tropikalnej, przenoszony jest przez komary Aedes Aegypti. W szczególnie ostrych przypadkach denga może być śmiertelna.
Od stycznia w Tajlandii odnotowano 42 przypadki zakażenia koronawirusem, który wywołuje groźne zapalenie płuc. 30 osób natomiast wyzdrowiało i zostało wypuszczone do domów. 11 jest wciąż hospitalizowanych.
Koronawirus, który pojawił się w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach, zabił już ok. 3 tys. osób, w zdecydowanej większości w Chinach, i rozprzestrzenił się na ok. 60 krajów. Liczba potwierdzonych przypadków zakażenia na świecie wzrosła do ponad 86 tys. W Europie największa epidemia ma miejsce we Włoszech, zwłaszcza w północnych regionach Lombardia i Wenecja Euganejska, gdzie odnotowano 29 zgonów.
Poza Chinami kontynentalnymi i Włochami najwięcej ofiar śmiertelnych odnotowano do tej pory w Iranie (43), Korei Południowej (17) i Japonii (12).