Rosjanie używają terenu Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej do szkolenia pilotów dronów. Prowadzą również stamtąd ostrzały terenów kontrolowanych przez Ukraińców. Taką informacją podzielił się Andrij Kowałenko, szef związanego z władzami ukraińskimi Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.

REKLAMA

"Rosjanie wykorzystują Zaporoską Elektrownię Jądrową jako poligon do szkolenia pilotów dronów FPV. Co więcej, ci piloci terroryzują Nikopol (będący pod kontrolą Ukrainy), wykorzystując to ukraińskie miasto z cywilami jako poligon. Zaporoska Elektrownia Jądrowa jest w rzeczywistości przykrywką dla (wojsk) Rosji" - napisał Kowałenko na Telegramie.

Zaporoska Elektrownia Jądrowa jest zlokalizowana w Enerhodarze, na południu Ukrainy. Rosjanie kontrolują ją od marca 2022 r.

Władze w Kijowie alarmują, że ich obecność na tym obiekcie stwarza niebezpieczeństwo katastrofy i uważają, że Moskwa szantażuje świat tym zagrożeniem. Domagają się także powrotu elektrowni pod ukraińską kontrolę i przywrócenie zgodności ze wszystkimi standardami bezpieczeństwa.

Rosja szantażuje świat groźbą katastrofy w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, wykorzystuje terytorium elektrowni jako platformę do ataków na Nikopol i inne pobliskie miejscowości oraz przechowuje sprzęt wojskowy i amunicję na terytorium Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej - mówił w sierpniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Elektrownia w Enerhodarze niejedynym punktem nuklearnej groźby

Za kolejny element szantażu nuklearnego ukraińskie władze uważają loty rosyjskich dronów uderzeniowych w pobliżu innych działających elektrowni jądrowych w ich kraju.

W zeszłym tygodniu doszło do dwóch incydentów blisko Chmielnickiej Elektrowni Atomowej w mieście Niecieszyn w zachodniej części Ukrainy. To niecałe 200 km w linii prostej od granicy z Polską.

20 września władze obwodu chmielnickiego poinformowały, że jeden z rosyjskich dronów uderzeniowych przeleciał tuż obok elektrowni. 23 września ukraiński koncern państwowy Enerhoatom oświadczył, że wojska rosyjskie dokonały symulacji ataku dronem na jej obiekty. Enerhoatom uznał, że to działanie Rosji nasila terror energetyczny.