Grzegorz Guzik zajął 54. miejsce w olimpijskim biegu biathlonistów na dochodzenie na 12,5 km. Złoty medal - drugi w igrzyskach w Pekinie - zdobył Francuz Quentin Fillon Maillet. Drugi był Norweg Tarjei Boe, a trzeci Rosjanin Eduard Łatypow.
Do biegu na dochodzenie zawodnicy przystąpili z zachowaniem różnic czasowych z sobotniego sprintu. W nim najlepszy był Norweg Johannes Thingnes Boe, 25 sekund po nim na trasę ruszył drugi Fillon Maillet.
Taka kolejność utrzymała się do trzeciego strzelania. W jego trakcie Boe pomylił się aż trzykrotnie, a już wcześniej zaliczył jeszcze dwie karne rundy. W efekcie Norweg spadł na piątą pozycję. Podczas kolejnej wizyty na strzelnicy spudłował jeszcze dwa razy i już nie poprawił swojej lokaty.
Francuz natomiast do końca strzelał bezbłędnie. Na mecie zameldował się 28,6 s przed Tarjei Boe (jedna karna runda), który w sprincie był trzeci.
Fillon Maillet wywalczył w Pekinie już cztery medale. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2021/22 ma także złoto na 20 km oraz srebra w sztafecie mieszanej i sprincie.
Na najniższym stopniu podium stanął w niedzielę Łatypow. Rosjanin znany jest ze świetnej formy biegowej, ale gorszego strzelania. W trakcie sprintu spudłował trzy z dziesięciu strzałów i sklasyfikowany został na 11. pozycji - 1.14,4 za Johannesem Thingnesem Boe. Tym razem pomylił się jednak zaledwie raz na 20 prób i w efekcie stracił do zwycięzcy tylko 35,3 s.
Strata Guzika wyniosła 7.59,5. Polak musiał biec aż osiem karnych rund. Gorzej od niego strzelało tylko czterech z 59 zawodników, którzy przystąpili do rywalizacji.