​W związku z informacjami o rozpoczęciu zdjęć do filmów Patryka Vegi i Konrada Niewolskiego, Gildia Reżyserów Polskich rekomenduje natychmiastowe przerwanie prac, które wymagają osobistych kontaktów członków ekip filmowych - napisał zarząd Gildii w specjalnym oświadczeniu.

REKLAMA

Gildia Reżyserów Polskich, czyli związek zawodowy zrzeszający większość reżyserów filmów fabularnych pracujących w Polsce, wyraziła solidarność z wszystkimi grupami zawodowymi i społecznościami, które "zostały dotknięte przez niedogodności obecnego kryzysu epidemicznego". Zbiorowy wysiłek, którego fundamentem jest ograniczenie bezpośrednich kontaktów międzyludzkich do momentu, aż krzywa zakażeń w Polsce zacznie znacząco spadać - może nam pomóc przejść przez obecny kryzys i zminimalizować jego negatywne skutki - podkreślono w oświadczeniu. Przedstawiciele środowiska filmowego odnieśli się do pojawiających się w mediach informacji o rozpoczęciu zdjęć do filmów Patryka Vegi i Konrada Niewolskiego, rekomendując "natychmiastowe przerwanie prac, które wymagają osobistych kontaktów członków ekip filmowych". Nie narażajmy naszych koleżanek i kolegów oraz służb medycznych. Z uwagi na pandemię koronawirusa polecamy telekonferencje i zawieszenie prac na planach filmowych - napisali.

Gildia poinformowała także, że Patryk Vega i Konrad Niewolski nie są jej członkami.

W imieniu Gildii pod oświadczeniem podpisali się: przewodniczący zarządu Andrzej Jakimowski, wiceprzewodnicząca zarządu Joanna Kos-Krauze oraz członkowie zarządu - Leszek Dawid, Sławomir Fabicki, Agnieszka Holland, Borys Lankosz, Paweł Maślona, Łukasz Ronduda, Andrzej Saramonowicz oraz Janusz Zaorski.

O tym, że mimo zagrożenia koronawirusem Patryk Vega i Konrad Niewolski pracują nad swoimi filmami, poinformowała we wtorek "Gazeta Wyborcza". Z jej ustaleń wynika, że Vega reżyseruje film o tzw. aferze podkarpackiej, którego roboczy tytuł to "Seryjny samobójca". Zdjęcia kręcone są na stołecznym Polu Mokotowskim. Niewolski natomiast pracuje nad "Asymetrią", która - jak pisze "GW" - nie będzie kontynuacją głośnej "Symetrii" z 2003 roku, choć zostanie utrzymana w podobnym klimacie.

Niewolski publikuje nagrania z planu na swoim profilu na Facebooku. We wtorkowym wpisie poinformował, że ekipę odwiedzili policjanci. Akurat jesteśmy na planie. Dzień drugi. Mamy kontrolę policyjną - powiedział. Jak podaje środowy "Super Express", także praca na planie filmu Vegi wzbudziła zainteresowanie policji. "We wtorek funkcjonariusze pojawili się na warszawskim Polu Mokotowskim" - czytamy w artykule.