​Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy został przesunięty - poinformował szef organizacji Jerzy Owsiak. Powodem tej decyzji są nowe obostrzenia wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa. Od 28 grudnia do 17 stycznia będzie obowiązywała tzw. narodowa kwarantanna.

REKLAMA

29. finał WOŚP był planowany na 10 stycznia 2021 roku. Pieniądze miały być zbierane na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy.

Zmieniliśmy datę naszego finału - będziemy grali ostatniego dnia stycznia, 31 stycznia - powiedział Owsiak na filmie opublikowanym na Facebooku. Szef WOŚP zaznaczył jednak, że nie będą ustawali w działaniach.

Bierzemy wszystkie przeciwności na klatę i szukamy nowych rozwiązań (...) Wolontariusze będą robili wszystko, by nasze hasło "Wygramy" było nie tylko nadzieją, że wygramy z koronawirusem, ale żeby to było hasło, które nam mówi, że dajemy sobie radę, że gramy z WOŚP, że tworzymy społeczeństwo obywatelskie - powiedział.

Podkreślił, że decyzje rządu były zaskoczeniem, ale rozumie trudną sytuację. Zwrócił uwagę na to, że inne kraje też zaczęły wprowadzać surowe regulacje. Jeżeli chcemy się dobrze ustawić do skutecznej walki z koronawirusem, to zróbmy to - przetrzymajmy to - powiedział.

1362 sztaby - w absolutnej gotowości i z pełnym zrozumieniem - także przyjmą ten nowy termin. Bardzo wiele sztabowych puszek stacjonarnych już funkcjonuje, a także wszystkie wpłaty online działają już na dobre - zaznaczył.

W czwartek minister zdrowia poinformował, że od 28 grudnia do 17 stycznia w Polsce obowiązywać będzie "kwarantanna narodowa". Rząd Mateusza Morawieckiego zamyka hotele, stoki narciarskie i galerie handlowe. O godz. 19:00 31 grudnia wprowadzone zostanie ograniczenie w przemieszczaniu się, obowiązujące do godz. 6:00 1 stycznia.